Ci, co "mają za skórą"
poprzez przeszłość ponurą,
groźne epizody z życia,
boją się wódki picia,
bo ta gorzała,
tak, właśnie ona,
jest dla nich
jak Woda Święcona!
Po wódce mogliby z siebie
prawdę niebacznie wyrzucić,
złudzeń Naród pozbawić,
i własny żywot skrócić.
Nikogo konkretnego
na myśli nie miałem,
więc proszę nie kojarzyć
z pewnym generałem.
W ogóle źle się dzieje,
jeśli mam być szczery,
wszędzie swój nos wsadzają
te wścibskie mohery!
Jakiś biedny generał
ze służby granicznej,
i w Centrum Bezpieczeństwa
wzór normy etycznej,
został tajnie nagrany,
afront niesłychany,
podczas kradzieży portfela.
Oj, grożą chyba... cela,
kontrole i zatrzymania,
za takie tajne nagrania?
O złodzieja nie chodzi,
on jest nasz, rządowy,
tylko komu haniebny
pomysł wlazł do głowy,
żeby bez uprzedzenia,
bez nijakiej zgody,
nagrywać potajemnie
i wyciągać smrody!
Nikogo konkretnego
na myśli nie miałem,
więc proszę nie kojarzyć
z pewnym generałem.
Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą monitoring. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą monitoring. Pokaż wszystkie posty
piątek, 27 czerwca 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)