Pokazywanie postów oznaczonych etykietą odeszła noblistka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą odeszła noblistka. Pokaż wszystkie posty

środa, 1 lutego 2012

O Wisławie Szymborskiej słowa ostatnie

Żyła, błądząc i walcząc z zwyczajną słabością, nikczemność wymieszała z kunsztem i wielkością, nader często wśród miłych ocen, komentarzy, zabolał ten jedyny, nienawistnie wraży. Żyła tak, jak umiała w tym przewrotnym świecie, w słowach, które zostały, siebie odnajdziecie, więc czytając jej wiersze pomyślane składnie, spróbujcie żyć inaczej! Jak? Niech każdy zgadnie! Przecież innych oceniać umiemy surowo? Starczy! Żegnaj Wisławo! Mądra białogłowo!














Wisława Szymborska urodziła się 2 lipca 1923 r. w Bninie, miasteczku nieopodal Poznania, będącym obecnie częścią Kórnika. Rodzice, Wincenty Szymborski i Anna Maria de domo Rottermund, przenieśli się tam z Zakopanego w związku z pracą ojca, który był zarządcą dóbr hrabiego Władysława Zamoyskiego w Wielkopolsce. W 1924 r. cała rodzina przeprowadziła się do Torunia, a następnie po 7 latach do Krakowa, z którym Szymborska związana była do końca swojego życia.

W 1996 roku została laureatką Literackiej Nagrody Nobla. Nagroda ta została jej przyznana za "poezję, która z ironiczną precyzją pozwala historycznemu i biologicznemu kontekstowi ukazać się we fragmentach ludzkiej rzeczywistości", była jednym z najbardziej dramatycznych momentów w życiu Wisławy Szymborskiej. Po "tragedii sztokholmskiej", jak ona sam i jej przyjaciele nazywali to wydarzenie, poetka zamilkła na ponad 6 lat – jej kolejny tomik "Chwila" ukazał się dopiero w 2002 r. Zawierał jedynie 23 wiersze. Jerzy Illg wspominał, że Szymborska po Noblu "chciała pozostać osobą, a nie stać się osobistością".


Kliknij aby przeczytać cały artykuł...