Siedzi mąż zamyślony, w końcu się zwraca do żony:
- Gdy byłaś piękna i młoda, chciałem cię całą schrupać,
lecz mi było szkoda.
- Dzisiaj chyba bym wolał... A żona w zachwycie słucha.
...z głodu wyzionąć ducha!
Na nic przysięgi miłości, wszystko ma termin ważności.