Uważam, że wysłuchanie innych poglądów na światowe tematy, nie zaszkodzi.
Pobierz plik audio wiadomości na swój komputer.
Strona Głos Rosji jest dostępna pod adresem http://polish.ruvr.ru.
Liczba zabitych i zaginionych wskutek niszczycielskiego trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii przekroczyła 25 tysięcy osób, donosi telewizja NHK. Według najnowszych danych japońskiej policji, ofiarami żywiołu padło 9 tysięcy 487 osób.
Kliknij aby przeczytać cały artykuł...
Ryby i owoce morza, pochodzące z rosyjskiego Dalekiego Wschodu, nie są skażone promieniowaniem i nie stwarzają żadnego zagrożenia dla zdrowia. Poinformowali o tym naukowcy naukowo-badawczego centrum gospodarki rybnej Pacyfiku.
Na fali panicznych nastrojów sushi bary ujawniły tajemnicę komercyjną: cała produkcja sprowadzana jest nie z Japonii, lecz z Chin, Norwegii i Korei Południowej.
Kliknij aby przeczytać cały artykuł...
Rosyjscy badacze mają nadzieję, że uda im się odgadnąć tajemnicę wydarzenia sprzed 43 lat – a mianowicie śmierci Jurija Gagarina. Myśliwiec pierwszego kosmonauty Ziemi rozbił się podczas lotu treningowego 27 marca 1968 roku.
Kliknij aby przeczytać cały artykuł...
Lub wysłuchaj artukułu w wersji audio:
Pobierz plik audio artykułu na swój komputer.
Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ryby. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ryby. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 24 marca 2011
środa, 16 lutego 2011
Uff! Wypatroszyłem dzisiaj pięć kilogramów szprotek - maskotek.
Szprotki wielkości rybek akwaryjnych są bardzo smaczne.
Tak przyrządzam szprotki:
Jak najmniejsze szprotki po oporządzeniu solę wraz z dodatkiem przypraw. Przyprawy według gustu, znam osoby, które przesypują przyprawą do mięs lub do kurczaka. Też można.
Rybki odstawiam na kilka godzin. Potem panieruję w mące i smażę na oleju, powoli, nie na ostrym ogniu. Usmażone rybki odstawiam do ostygnięcia.
Kilka pokrojonych cebul podsmażam na oleju. Robię sos z koncentratu pomidorowego, kilku łyżeczek cukru, podsmażonej cebuli, połowy szklanki oleju, ostrej papryki, curry, ziela angielskiego i co kto lubi do smaku. Można zamiast cukru użyć miodu, polepsza smak.
Rybki zalewam przygotowanym sosem w naczyniu żaroodpornym lub innym przystosowanym do piekarnika (z przykrywką) i zapiekam w temperaturze około 200 stopni Celsjusza przez ponad pół godziny.
Zapieczone rybki przekładam do słoików, na wierzch wlewam odrobinę oleju i pasteryzuję w kąpieli wodnej przez ponad pół godziny.
Słoje z rybkami odstawiam na kilka tygodni aby dojrzały smakowo.
Mam chyba wrodzoną cierpliwość, bo pozwalam sobie na wykorzystanie ikry i mlecza z tych maleńkich rybek. Smażę te rybie "podroby" w roztrzepanym jajku i mące i zjadam ze smakiem jako nagrodę za patroszenie, hehe!
Subskrybuj:
Posty (Atom)