Spożywanie mięsa rozbudza agresję?
Coś nie tak z tym tatarem? A mięso mamucie? Ktoś może już zapomniał, więc opowiem w skrócie. Gdzieś na Wyspach Lachowskich (to coś dla Dureksa!) kierownik ekspedycji ujrzał w śniegu kleksa, czerwony kleks mamuciej krwi w śniegowym dole, zakrzyknął (też na temat!): - Och, ja to pier***lę! My czekanem po brzuchu, a krew żywa sika! Z mamuta sprzed milionów lat! Jak świeża z byka!
Może testy smażenia? Jak ktoś się postara, to może i ukręci z mamuta tatara?
Prędzej serce ci pęknie!
Tu, goryczy czara, że tacy nabzdyczeni są ci "od tatara".
W sukces przekuta głupiutka krytyka,
widać, że firma się naprawdę stara,
poziom przywraca dając w nosek prztyka,
z jajem odpowiedź! Mocna jak ta tara!
Brawo Durex!
To przecież jest jasne jak słońce, śmiech to zdrowie, wiadomo, a kij ma dwa końce!
Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą złapał Tatarzyna a Tatarzyn. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą złapał Tatarzyna a Tatarzyn. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 2 września 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)