Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zakłamywanie historii. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zakłamywanie historii. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 10 kwietnia 2011

Historia niczego nie uczy.

Historia to opowieść o chciejstwie, zakłamaniu, brutalności, mataczeniu, błędach, marzeniach. Opowieść o nas, ludziach ułomnych, okrutnych i niebezpiecznych.

Stąd te pytania: - co teraz PRZERABIACIE na historii? Bo historia ulega ciągłym przeróbkom. Zależnie od zapotrzebowań.

Większość społeczeństw na świecie kompletnie nie zna specyfiki okupacji niemieckiej na terenie Polski i dlatego ma problem z określeniem kim naziści byli.

Na dodatek gdy czyta się te informacje, okazuje się, że w tych obozach masowych mordów dokonywali… naziści! Tak. Nie Niemcy czy niemieccy faszyści a tylko abstrakcyjni naziści. Każdego roku oddalamy sie od tamtych strasznych czasów i dzisiejszy młody czlowiek żyjący w jednej z Ameryk, w Azji czy Afryce zastanawia się kim mogli być ci naziści. Jeśli nie są przybyszami z kosmosu wiec muszą to być… Polacy oczywiście. I w ten sposób powstaje o nas zupelnie nowa opinia, a Niemcy zacierają tylko ręce z uciechy, bo lada chwila oni sami uwierzą, że to ich nie dotyczy.

Naziści z księżyca
Numer: 16/2006 (1219)
Przewodnicy po Auschwitz mają zakaz mówienia "niemiecki obóz" czy "niemieckie zbrodnie"


Moje zaniepokojenie budzą teksty autorstwa dr. Ewalda Stefana Polloka i Andrzyja Rocznioka, przewodniczącego Związku Ludności Narodowości Śląskiej, o powojennych zbrodniach w polskim obozie w Oświęcimiu, zamieszczane na łamach magazynu internetowego www.silesia-schlesien.com oraz ostatnie żądania Andrzyja Rocznioka, aby Centrum Światowego Dziedzictwa UNESCO zablokowało zmianę nazwy byłego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau na „Były Niemiecki Nazistowski Obóz Koncentracyjny i Zagłady Auschwitz-Birkenau”.

Przewodnik po Poznaniu: nazista obok Komedy

Kto zburzył synagogę, Niemcy czy naziści?

A napisów na pomnikach nie zmieniono do dziś; przykładem kijowski pomnik ofiar z Babiego Jaru, gdzie niemieckie Einsatzkommando rozstrzelało w 1941 r. 34 tys. Żydów. Tablica informuje tylko o "obywatelach Kijowa i jeńcach wojennych", którzy w tym miejscu "zostali rozstrzelani przez niemiecko-faszystowskich najeźdźców". Drugi pomnik - mniejszy i niełatwy do znalezienia, zbudowany w formie menory - opatrzony jest tabliczką z brązu z napisem: "50 rocznica zdarzeń w Babim Jarze". O tym, ku czyjej pamięci został postawiony, wie jedynie ten, komu nieobca jest historia tego miejsca.
Źródłem konfrontacji Ukraińców z czarnymi kartami ich historii była do tej pory przede wszystkim historiografia zachodnioeuropejska. Na Ukrainie odrzucano ją jednak ze względu na jej "antyukraiński" charakter. Z podobną reakcją spotykamy się również ze strony ukraińskiej historiografii na wychodźstwie, w której często ignoruje się problematykę udziału ludności ukraińskiej w Holocauście.


Nazizm w Niemczech.
Ustawa o obywatelstwie Rzeszy z 15. września 1935


O pomocy dla faszystów po zakończeniu wojny