Maciej Damięcki tłumaczy współpracę z dawną LEGALNĄ WŁADZĄ.
Legalną, przecież uznaną przez międzynarodowe mocarstwa.
Można nawet powiedzieć, że przez te mocarstwa narzuconą.
Idąc takim tropem, to po tej władzy może nastapić inna "inaczej słuszna", która będzie tropić współpracujących z poprzednią, czyli jeszcze teraz będącą przy władzy.
Obłęd? A część poczynań obecnych rządzących to o czym świadczy?!
A co z tego wynika?
Nie współpracuj NIGDY Z WŁADZĄ, władza się zmieni to Cię usadzą!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz