Jadąc sześćdziesiąt siedem, dawno nie jechałem, patrzę, znów się przyglądam, aż wprost oniemiałem! Jaka piękna tablica! I jaka czytelna! Podoba mi się taka inwestycja celna! Tu przewoźnik się spisał co najmniej na piątkę. Będą wszędzie? Jeżeli tak, to strzał w dziesiątkę!
Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz