Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
piątek, 9 grudnia 2011
Kierunek na zmęczenie społeczeństwa tematem był słuszny?
Etykiety:
analiza dokumentów lotu,
Dariusz Szpineta,
ekspert,
Indie,
instruktor pilotażu,
pilot,
prezesa,
Smoleńsk,
spółka lotnicza,
Tu-154M,
zagadkowa śmierć
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz