piątek, 23 grudnia 2011

Uniwersytet zamówił radiestetę

Czy obiekt został należycie poświęcony?

Fragmenty:
Troje pracowników Centrum Kultury Fizycznej Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu zachorowało na raka. Po zamieszaniu wśród kadry uczelnia postanowiła sprawdzić, czy ta sytuacja może mieć związek z miejscem pracy. I choć zdaniem władz centrum nie potwierdzają tego żadne badania, w budynku przy ul. Dojazd w Poznaniu zostaną zamontowane odpromienniki żył wodnych.

Okazuje się, że "psychozie strachu" uległa też sama uczelnia. Kierownictwo CKF zdecydowało się bowiem umieścić przy centrum odpromienniki. Ale wciąż podkreśla, że to tylko zabieg "uspokajający".

- Skoro przy okazji wykryliśmy coś, co może źle wpływać na samopoczucie człowieka, to chcemy to usunąć - tłumaczy "Głosowi Wielkopolskiemu" Piotr Jur. - Taki odpromiennik to zatopione w cemencie i wkopane w ziemię dwie bańki oleju plus drut miedziany. Tak robi się na całym świecie.













Kliknij aby przeczytać caly artykuł...


Spodobał mi się jeden z komentarzy:
wiem_lepiej: Żyły wodne? Natężyłem umysł, aż mi zyły na czole wyjszły i nie znalazłem naukowej definicji "żyły wodnej". A to tak proste jest - trza było sukienkowo-katolickiego szamanka wpuścić by smrodu z kopcidła zapodał i parę kropel kranówy, zwanej "święconą" za jakieś, powiedzmy, co Bóg Łaska 20 tysi i spokój by był że hej! Wręcz błogosławiony!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz