Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
wtorek, 23 czerwca 2015
Dzisiaj Dzień Ojca
Autor tekstu: Georges Brassens, przekład: Jarosław Gugała
Kompozytor: Georges Brassens
Mamo, mamo - gdy melodię śpiewam tę
mamo, mamo, małym chłopcem znów być chcę
takim, który nic nie broi
i nie martwi Cię
w szkole zbiera same piątki
- tak jak chcesz!
Mamo, mamo, ten łobuziak to nie ja
mamo, mam o, moje słowo chcę Ci dać,
że rozrabiał już nie będę ani stroił foch
mamo, mamo, mamo, mamo!
Tato, tato - gdy melodię śpiewam tę
tato, tato, małym chłopcem znów być chcę,
który czuje, jak wśród burzy
znika cały strach
kiedy uśmiech Twój otuchy
daje nam,
tato, tato, mało było czułych słów
tato, tato, między nami, ale cóż!
Widać między mężczyznami sprawy takie są
tato, tato, tato, tato!
Mamo, tato - gdy melodię śpiewam tę
mamo, tato, małym chłopcem znów być chcę,
wiele z czasem zrozumiałem
i mi bardzo wstyd
za niedobre zachowanie
przykro mi!
Mamo, tato, tak żałuję Waszych łez
mamo, tato, pragnę dzisiaj cofnąć je
chciałbym dziś Wam wynagrodzić każdą chwilę złą...
mamo, tato, mamo, tato!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz