Kliknij aby przeczytać cały artykuł...
W śmiechu paznokcie zagryzam i kruszę, klnąc się na moją zatwardziałą duszę, że taka widać była Boga wola, by PO sobie wbiła tego gola! Niedokończona opowieść wybrańców, wraz z rytuałem zaklęć oraz tańców na grobach zmarłych w obłąkańczej psocie. O czym marudzę? Mądry pojmie... w locie! Jak nieskończona powieść Nikołaja, jedni Kraj cenią, innym bliżej z kraja!