Dzień piękny i słoneczny, więc na pomysł wpadłem, by wybrać się na Piknik, rybną zupę zjadłem, gęsta, w smaku wyborna, z olbrzymiego gara! Bezpłatna! Nasz prezydent jak widać się stara! Pozwiedzałem stoiska, pstre i kolorowe, część znałem, ale były wśród nich całkiem nowe. Popatrzyłem na statki, wśród tłumu i gwaru, potem dla utrwalenia tej imprezy czaru, zrobiłem na pamiątkę zdjęć mnóstwo, bez liku, by kiedyś powspominać momenty z Pikniku.
Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 2011. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 2011. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 8 maja 2011
niedziela, 1 maja 2011
Jasne Błonia w Szczecinie, 1 maja 2011
Pierwszy Bieg Papieski na Jasnych Błoniach w Szczecinie z okazji uroczystości beatyfikacji Jana Pawła II cieszył się ogromnym powodzeniem.
Przed stoiskiem Poczty Polskiej na Jasnych Błoniach w Szczecinie z okolicznościowymi gadżetami z okazji uroczystości beatyfikacji Jana Pawła II kolejka chętnych rosła z każdą chwilą.
Przed stoiskiem Poczty Polskiej na Jasnych Błoniach w Szczecinie z okolicznościowymi gadżetami z okazji uroczystości beatyfikacji Jana Pawła II kolejka chętnych rosła z każdą chwilą.
sobota, 30 kwietnia 2011
Deichmann, czyli mini mistrzostwa Europy
To bardzo dobry pomysł! Zachwycone dzieci! Zagrać w piłkę gdy słońce nad głowami świeci, atmosfera wspaniała, impreza radosna! Wiwat Młodzi Sportowcy! Piłka! Sponsor! Wiosna!
piątek, 31 grudnia 2010
Nowy Rok?
I znowu ta sztuczna granica,
co życie na części nam dzieli,
Sylwestrem nas pozachwyca.
Połączy? A może podzieli?
On będzie beztrosko się bawił,
a ona tańczyła w kreacji.
Suchy chleb będzie trawił,
szczęśliwy, że dziś po kolacji.
Szampany, przystawki, zakąski,
orkiestra i balu królowa.
Wśliznął się w kanał zbyt wąski,
dygocze z zimna, bez słowa.
Tłum, gwar, zakąsek góra,
i w tańcu ukochana!
Niech z parą nie pęknie rura,
bo nie doczeka rana!
Nad ranem cichnie zabawa,
spać pora! Mamy Rok Nowy!
W śmietnikach, rwetes, wrzawa,
bezdomni ruszyli na łowy!
Z ostatnią kartką kalendarza,
zostaw hen przeszłość, co przeraża,
zapomnij chwile złe, nastroje,
skończ o blahostki durne boje,
a stare kalendarze spal!
Niech Nowy Rok ci się pokaże
jako wspaniały życia bal!
co życie na części nam dzieli,
Sylwestrem nas pozachwyca.
Połączy? A może podzieli?
On będzie beztrosko się bawił,
a ona tańczyła w kreacji.
Suchy chleb będzie trawił,
szczęśliwy, że dziś po kolacji.
Szampany, przystawki, zakąski,
orkiestra i balu królowa.
Wśliznął się w kanał zbyt wąski,
dygocze z zimna, bez słowa.
Tłum, gwar, zakąsek góra,
i w tańcu ukochana!
Niech z parą nie pęknie rura,
bo nie doczeka rana!
Nad ranem cichnie zabawa,
spać pora! Mamy Rok Nowy!
W śmietnikach, rwetes, wrzawa,
bezdomni ruszyli na łowy!
Z ostatnią kartką kalendarza,
zostaw hen przeszłość, co przeraża,
zapomnij chwile złe, nastroje,
skończ o blahostki durne boje,
a stare kalendarze spal!
Niech Nowy Rok ci się pokaże
jako wspaniały życia bal!
Subskrybuj:
Posty (Atom)