Pokazywanie postów oznaczonych etykietą branie za mordę. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą branie za mordę. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 20 sierpnia 2013

Nadgorliwcy są wśród n(m)as





























I z donosem taki lata na sąsiada, firmę, brata, tu coś zmyśli, tam przesadzi, taki ma charakter gadzi.
Za czas "socjalizmu" zbieramy owoce, zakazane strzelby, wiatrówki i proce, by naród bezbronny móc pacyfikować, mocno brać za mordę, straszyć, szykanować.
I tylko mafijny śmieje się bandyta, o prawo do broni nawet nie zapyta.

Znajomy dzwoni rozżalony:
- czuję się taki zlekceważony...
Podałem adres! Jak na dłoni!
Jednak nie chcieli mojej Broni!
A ona taka wybuchowa!
Seriami siecze, aż puchnie głowa!
Jak już się w wrzasku rozochoci,
i od kłapania jęzorem spoci,
to żaden anty..., nawet z granatem,
nie ma szans podejść, tak śmierdzi latem!
A, za to zimą, przez jej barchany
pocisk nie przejdzie, choć sterowany!
Przywykłem, żyjąc z babą, po trochu,
ale się czuję jak na beczce prochu!