Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lizanie ropuchy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lizanie ropuchy. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 7 maja 2013

Wolność lizania



Nie dmuchał żaby przez słomkę, 
nie uczył fajek palić, 
ale i tak czujna władza 
musiała się dowalić, 
bo przecież to Ameryka, 
tam "wolność" jest od zarania, 
i tylko żab lizania 
lokalne prawo zabrania. 
A u nas jak jest z lizaniem? 
Kto mieszka tu, 
w śmiechu leży, 
bo w Polsce lizać władzy 
d*** po prostu należy! 
A władza od lizania 
jest na występki głucha, 
bo władza oszałamia 
jak jadowita ropucha. 
Też jadowitą toksyną 
potrafi zatruć życie, 
to co się tej Ameryce 
tak ludzie bardzo dziwicie? 
Nie lizał temu co trzeba,
 wręcz z władzy robił kpiny, 
 to teraz karę poniesie 
 za swoje psoty i winy!