Pokazywanie postów oznaczonych etykietą promocje. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą promocje. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 4 czerwca 2013

Niedzielne promocje

Mały sklepik ma "U Mariana". Głównie piwo i bułki od rana, chleb, i takie tam drobne różności, a gdy straci coś termin ważności, to "w promocji" sprzedaje "od ręki". Zewsząd zbiera, za ten "gest", podzięki. On w niedzielę sklepu nie otwiera, bo się modli! Szczerze jak cholera! Marian Polak! Na mszy przy niedzieli! Zawsze pierwszy! By wszyscy widzieli! Znak pokoju! Już biegnie zdyszany, bo w markecie promocja! - O, rany! - Nie zdążyłem! - Za długo w kościele... - mogłem nie iść, stracił bym niewiele... - Tyle dobra przed nosem! - Jak pogodzić się z losem? Światły Polak, to rzecz oczywista, Marianowi się świeci... z "umysła", gdy tak myśli... w siódmym pocie stoi... - jak ten koncern tych klientów doi? Też bym doił, jak dwie matki cielę! Nawet zgodził bym się na niedzielę! Pewnie proboszcz by skinął: - Ty draniu! Tylko dolą się dziel... w zaufaniu.

czwartek, 8 grudnia 2011

Bezgrzeszny handel

Zrobisz duże zakupy, hostessy "pocieszą", wyjdziesz czysty, przy kasie cię gratis rozgrzeszą.


























Podesłane przez @gentile:

http://img585.imageshack.us/img585/5944/9089283.jpg

To z otwarcia (szczecińskiej) świątyni sprzedaży.


W sam raz dla zilustrowania wpisu, he, he!