Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rytuały. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rytuały. Pokaż wszystkie posty

sobota, 29 sierpnia 2015

Raj zaklepany?


Truchta taki po świątyni, kłania do ołtarza,
a "po pracy" występkami wnet Boga obraża.
Myśli taki, że wystarczą same rytuały,
nabożeństwa, msze, pielgrzymki, w ustach komunały.
Jest kościelnym dygnitarzem, ma Raj "zaklepany",
więc odbija mu się wiara niczym groch od ściany.
Sądy ludzkie? W Watykanie? Kto rozumny przyzna,
że już prędzej zawał serca lub cicha trucizna.

Cieszyła go sodomia, z chłopcami wygłupy,
nadszedł czas i się jemu dobrano do... serca!

Za czas jakiś w "pewnym radiu" ksiądz głośno zawoła:
- Nasz brat umarł z poświęceniem ZA GRZECHY KOŚCIOŁA!

Za to, co wyczyniał swym kapłańskim chwostem
powinien teraz trafić na pryzmę z kompostem!



Przy okazji zapytam:

Wiary się nie wycenia, ją się w sercu nosi,
tylko chciwy zaprzaniec o majątki prosi.
Cały Wszechświat jest Jego? Ech, baranie główki,
więc po co Bogu wasze na tacę złotówki?

piątek, 11 października 2013

W piekle wielkie poruszenie

W piekle wielkie poruszenie, stan mobilizacji.
- Idzie ku nam mistrz obłudy oraz dywagacji!
Wielki pieniacz i zamętu siewca, co złem mami!
Do roboty! Na B..Czort Miły! Palić pod kotłami!

Zewsząd piski i skamlenie, wielka zawierucha!
Aniołowie nam nadali tu tego starucha!
Większość życia przecież przeżył zgodnie z wolą.... księdza,
a na starość Bogu bluźnił, umysłowa nędza!

I wylazła zeń obłuda i nienawiść chora!
To fałszywe miłosierdzie! Tak, jak szydło z wora!
Większa radość jest z grzesznika, który się nawróci,
niż z takiego obłudnika, który Pana smuci.

Truchta taki do świątyni, pierwszy do ołtarza,
a po wyjściu swą pogardą wnet Boga obraża.
Jest w swych grzechach zatwardziały, na dobro nie zmienia,
więcej wart u ateuszy ich wyrzut sumienia!

Czort niechętny jest przyjmować tu takich krętaczy,
- Boże! Daj im długie życie! Spłoniemy z rozpaczy!
Niechaj, mając więcej czasu, powrócą do Wiary!
Na co Piekłu faryzeusz złośliwy i stary?

Łączmy w swej modlitwie siły za tego pajaca,
który czuje się być lepszym i Wiarę zatraca.
Prośmy, wybacz, on nie wiedział, co mówi i czyni,
gdyby wiedział i rozumiał... Ech, ci kabotyni!

Im się zdaje, że wystarczą same rytuały,
uczestnictwo w mszach, pielgrzymkach, w ustach komunały.
Uważają, że to starczy? Bóg marzenia ziści?
Modlą się przed sąsiadami a w sercu nieczyści.

Zakłamanie? Żadna nowość, i wszędzie się zdarzy,
zwłaszcza temu, co o pójściu do Nieba wciąż marzy.
.
.