Pokazywanie postów oznaczonych etykietą straż miejska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą straż miejska. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 5 stycznia 2016

Im wciąż odpala

Włączam teleogłupiacz i widzę po chwili, że "z poziomu nie schodzą", wciąż są dla debili. Jakiś młody (dziennikarz?) tak się zachłystuje w pochwałach Straży Miejskiej, że w kamerę pluje.

Jeśli ci twój samochód, bo mróz, "nie odpala", to do kogo się udasz? Może do kowala? Kto sam nie doładuje, lub złom w aucie wozi, temu jazda taksówką, gdy się śpieszy, grozi, albo zakup nowego akumulatora. Kto wygodny, w warsztacie "zniknie" sumka spora.
Tak najczęściej się zdarzy, gdy w "normalnym świecie" podczas mrozu "odpalać" samochód będziecie. W Polsce tak być nie może! Tutaj podatnicy płacą by "odpalali" je Miejscy Strażnicy!
Cieszy się ten... (dziennikarz?), że ta akcja cała, robi "złych taryfiarzy" najzwyczajniej "w wała", a dwadzieścia złociszy, co za odpalenie wziąłby jakiś mechanik, odciąża kieszenie.
Odciąża? Od myślenia? A matematyka? Przecież na to się trwoni forsę podatnika!
Łańcuszek płatnych usług, popyty - podaże, gwarantuje nam rozwój. Ech, wy... (dziennikarze?)!

czwartek, 16 września 2010

Straż Miejska.

Straż Miejska pełna wiary, dumnie w górę głowy!
Msza, "apel przed Pomnikiem", awans zawodowy!
Dzwoni do Straży Miejskiej jakiś człowiek podły!
Zawraca tylko głowę! A od czego modły?

Ciąg dalszy:

Ach jak przyjemnie!

Dobrze Miejskim być Strażnikiem.
Nic nie robić, leżeć bykiem!
Chodnik pieskiem ktoś obsrywa,
A gdzie Strażnik? Wypoczywa!
Niszcząc chodnik cham parkuje,
Strażnik? Mszę dziś celebruje!
Rdza, psie gówna, błoto, śmieci?
Czy jesteście jak te dzieci?
Na kałuże są kalosze!
Strażnik pomóc ma? No, proszę!
W głowach się poprzewracało?
Strażnik pracy ma niemało,
a to miasto autem zwiedzi,
chodząc także się nabiedzi,
jak zasłabnie nie daj boże,
partner w parze dopomoże,
a tu jeszcze są zasadzki,
gówna psie jak krowie placki!
Na zakazie ktoś parkuje?
Coś jest nie tak! Strażnik czuje.
Czasem ledwie się przeciśnie,
lecz jest dzielny! Ani piśnie!
I mandatu nie wystawi,
on w detale się nie bawi.
Fotoradar ma dla kasy!
i nim łupi ciemne masy!

środa, 3 marca 2010

Nie widzę, nie słyszę, tego nie ma!

Czy bzdurą tylko jest co obłąkany bredzi?
Nie wiemy, bo słów jego prawie nikt nie śledzi!
Ktoś pianę toczy z pyska niczym wściekły pies,
bo na swym blogu pisze coś Krystyna S.?

Pewnie kocha swe miasto, że aż drżą jej ręce
gdy pisze ciut nieskładnie, a co ma w podzięce?
Obelgi, oburzenie i inne zniewagi,
za próbę pokazania tego, że król nagi?

Kiedy rzucisz kamieniem tu w naszym Szczecinie,
to zgadnij w co uderzy? Czego nie ominie?
Takiego rzutu prawdopodobieństwo duże,
że trafi wprost w psią kupę lub jakąś kałużę!

Rozjeżdżone chodniki, śmieci i bajora
to nasza rzeczywistość, ponura i chora.
Straży miejskiej pod nogi możesz rzucać śmieci,
albo pieska wypróżnić, ich to nie obleci.

Dwa razy dziennie widzieć im kazała władza,
a potem cały bajzel już im nie przeszkadza.
Architekt miejski usnął i są tego skutki,
gdzie nie spojrzeć koszmarne handlujących budki.

To łączenie zabytków z tandetą, bezguście!
Jesteśmy w wielkim mieście, czy gdzieś na odpuście?
Niech gospodarzom miasta już przestanie "zwisać",
a wówczas i Krystyna S. przestanie pisać!