piątek, 27 czerwca 2008

Z Ari.etta mnie natchnęła.

Ach, te kazania! Testamenty Stare,
gdy nie na czasie, napisano Nowe,
kiedy goryczy przepełniły czarę,
stały się odtąd, aż trzy osobowe.

Bóg był za słaby? Trójca mocna w sile,
mętlik tym większy im marniejsza wiara,
i jeżdżą niczym na łysej kobyle,
każdy się klecha o swój sukces stara.

Bożki się chwali, i figurki cmoka,
obrazki od wsi, jak nowinę głosi,
a Bóg? On patrzy na wszystko spod oka,
ale się z swoim gniewem nie obnosi.

Bo przyjdzie chwila, kiedy ta złość dzika,
przeleje w końcu tę czarę goryczy,
i moherowe królestwo Rydzyka,
Belzebub skrzętnie przyjmie i policzy!

Te przepychanki, kto, komu, dlaczego,
namiętnie innym bliźnim wytykane,
staną na szali właśnie życia twego,
i do cnót, czy wad, będą zaliczane.

Chcesz, żyj bez wiary, tak się da. Do czasu.
Miej w dupie wszystko, co wiary wymaga,
Lecz nie czyń kiedyś, w przyszłości, hałasu,
że się nad tobą zło wzbiera i wzmaga!

Warto żyć tak, by nigdy nie żałować,
dobrych i głupio zmarnowanych dni,
a swoją wiarę tylko w sercu chować,
marzyć, że Bóg, nie tylko mnie się śni!


Komentarze:

Arietta | 28 czerwca 2008,18:27:44
A niech mnie...:)
Dobrze, że nie dałam na czas dostępu, bo by ten utworek nie powstał:)
Natchnieniem sobie jestem;)
Lisek89 | 01 sierpnia 2008,00:44:26
"Warto żyć tak, by nigdy nie żałować,
dobrych i głupio zmarnowanych dni,
a swoją wiarę tylko w sercu chować,
marzyć, że Bóg, nie tylko mnie się śni!"
Zakończenie najbardziej mi się podoba, chyba sobie wydrukuję do cytatów. :)
Piękny wiersz i super słowa, jednak sądzę, że wiary nie można chować tylko w swoim sercu, a trzeba się dzielić nią z innymi.
Pozdrawiam Krisie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz