poniedziałek, 16 sierpnia 2010

W Pompei też mazano po murach.

Dawniej młodzian zmalował, to dostawał w dupę!
Obecnie? Szum medialny i sensacji kupę!
Złapany na uczynku? Ogarnia go duma!
Jest sławny! Mówią o nim! Każdy ziomal skuma!

Policjanci się cieszą, wykrywalność wzrasta!
Tylko jaki pożytek jest z tego dla miasta?
Młodzian głupio postąpił, "ojce" bezrobotni,
co mają z sobą robić, chętni wrażeń, psotni?

Bieda nas deprawuje, a młodzież szczególnie,
chodzi taki wyrostek, czasem komuś hulnie,
wyrwie fanta, z kumplami zaliczy browara,
myśląc, czy dzisiaj obiad ugotuje "stara"?

Potępić każdy może, tak postąpić łatwo,
teraz, gdy w wielu firmach "pogaszono światło",
wszystko ma swoją cenę, za wszystko się płaci,
a przeciętni mieszkańcy wszak nie są bogaci.

Nędza, marazm nas zżera, to miasto nędzarzy,
Szczecin ginie powoli i cud się nie zdarzy.
To miasto już dosięgła nieszczęść różnych kupa,
dziwi Was, że podrostek napisał gdzieś "dupa"?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz