- Fragment z książki Jana Dobraczyńskiego "Cień Ojca":
- Biedni, jeśli nie są grzesznikami, są głupcami i nierobami! - wtrącił się jeszcze raz Menahem. - To z takich głupców i nierobów faryzeusze zrobili sobie stronników. Plotą im o mesjaszu, że przyjdzie i da każdemu bogactwo. Za nic - bez pracy! A takim gadaniem pchają ludzi do buntów.
Od siebie dodam, że bieda, to jest stan umysłu!
Bogaty człowiek, to nie ten, który nagromadził materialnych błyskotek, ale taki, co umie się cieszyć każdą dobrą chwilą i uśmiechać się w chwili niedoli do czasu, który przyniesie radość!
Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bieda. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bieda. Pokaż wszystkie posty
środa, 29 października 2014
Bieda jest stanem umysłu
poniedziałek, 3 lutego 2014
Majdan obszedłszy łukiem skąd wyszedł tam wrócił...
Kazn. 5:4
4. Lepiej nie składać ślubów, niż nie wypełnić tego, co się ślubowało.
Kazn. 5:7
7. Jeżeli widzisz, że w kraju ubogi jest gnębiony i że prawo i sprawiedliwość są gwałcone, nie dziw się temu, bo nad wysokim czuwa wyższy, a jeszcze wyższy nad tamtymi.
Kazn. 5:10
10. Gdy majątek rośnie, rośnie liczba tych, którzy z niego korzystają, i jego właściciel ma z niego tylko taki pożytek, że jego oczy go oglądają.
Kazn. 4:13
13. Ubogi, lecz mądry młodzieniec jest lepszy niż król stary i głupi, który już nie przyjmuje ostrzeżenia.
Przyp. 11:29
29. Kto w swoim domu sieje zamieszanie, dziedziczy wiatr; a głupi staje się niewolnikiem mądrego.
Przyp. 17:11
11. Zły dąży tylko do buntu, lecz zostanie przeciwko niemu wysłany okrutny posłaniec.
Przyp. 15:5
5. Głupiec gardzi karceniem swojego ojca, lecz kto zważa na napomnienia, postępuje roztropnie.
Przyp. 15:20
20. Mądry syn sprawia ojcu radość, lecz człowiek głupi lekceważy swoją matkę.
Przyp. 17:10
10. Karcenie głębiej dotyka rozumnego, niż głupiego sto batów.
Job. 28:28
28. I rzekł do człowieka: Oto bojaźń Pańska, ona jest mądrością, a unikanie złego rozumem.
1 Kor. 14:15
15. Cóż tedy? Będę się modlił duchem, będę się modlił i rozumem; będę śpiewał duchem, będę też śpiewał i rozumem.
Job. 5:2
2. Zaprawdę, głupiego zabija jego własny gniew, a prostaka uśmierca zawiść.
Job. 11:12
12. Czy głupi może nabyć rozumu, a dziki osioł może się urodzić jak człowiek?
Ps. 49:11
11. Zobaczy bowiem, że mądrzy umierają, Głupi i prostak pospołu giną. I zostawiają obcym bogactwo swoje.
Przyp. 10:18
18. Nie ma nienawiści w ustach sprawiedliwego, lecz kto rozsiewa oszczerstwa, jest głupi.
Przyp. 10:23
23. Dla głupiego jest jakby igraszką popełnić haniebny czyn, lecz mądre postępowanie jest przyjemnością dla człowieka rozumnego.
Przyp. 12:1
1. Kto miłuje karność, miłuje mądrość; a kto nienawidzi karcenia, jest głupi.
Przyp. 12:15
15. Droga głupiego wydaje mu się właściwa, lecz kto słucha rady, jest mądry.
Przyp. 12:16
16. Głupi od razu okazuje swoją złość, lecz roztropny nie zważa na obelgę.
Przyp. 13:16
16. Roztropny robi wszystko rozważnie, lecz głupiec popisuje się głupotą.
Przyp. 18:2
2. Głupiec nie lubi roztropności, lecz chętnie wyjawia to, co ma na sercu.
Przyp. 28:26
26. Kto ufa własnemu sercu, ten jest głupi; kto mądrze postępuje, jest bezpieczny.
Przyp. 14:16
16. Mądry boi się Boga i unika złego, lecz głupiec spoufala się z nim i czuje się bezpieczny.
Kazn. 6:9
9. Lepiej jest korzystać z tego, co jest przed oczyma, niż pożądać czegoś innego. To również jest marnością i gonitwą za wiatrem.
Kazn. 6:8
8. Bo jaką przewagę ma mądry nad głupim? A jaką ubogi nad tym, który wie, jak się urządzić w życiu?
Kazn. 6:10
10. Już dawno nadano nazwę temu, co się dzieje, i postanowiono, czym człowiek będzie. Nie może on spierać się z tym, który jest od niego mocniejszy.
Kazn. 6:11
11. Zaiste, im więcej słów, tym więcej marności. Jaka z tego korzyść dla człowieka?
Kazn. 6:12
12. Któż może wiedzieć, co jest dla człowieka dobre w tym życiu, dopóki trwają znikome dni jego istnienia, które mijają jak cień? Kto oznajmi człowiekowi, co po nim dziać się będzie pod słońcem?
I na zakończenie tego cytowania słów zapisanych w Mądrej Księdze dorzucę własne:
Życie składa się z chwil, ludzie potrafią z nich zbudować swój piękny świat lub mur odgradzający od świata albo uskładać z nich ciężar zatapiający ich dusze w otchłani rozpaczy.
4. Lepiej nie składać ślubów, niż nie wypełnić tego, co się ślubowało.
Kazn. 5:7
7. Jeżeli widzisz, że w kraju ubogi jest gnębiony i że prawo i sprawiedliwość są gwałcone, nie dziw się temu, bo nad wysokim czuwa wyższy, a jeszcze wyższy nad tamtymi.
Kazn. 5:10
10. Gdy majątek rośnie, rośnie liczba tych, którzy z niego korzystają, i jego właściciel ma z niego tylko taki pożytek, że jego oczy go oglądają.
Kazn. 4:13
13. Ubogi, lecz mądry młodzieniec jest lepszy niż król stary i głupi, który już nie przyjmuje ostrzeżenia.
Przyp. 11:29
29. Kto w swoim domu sieje zamieszanie, dziedziczy wiatr; a głupi staje się niewolnikiem mądrego.
Przyp. 17:11
11. Zły dąży tylko do buntu, lecz zostanie przeciwko niemu wysłany okrutny posłaniec.
Przyp. 15:5
5. Głupiec gardzi karceniem swojego ojca, lecz kto zważa na napomnienia, postępuje roztropnie.
Przyp. 15:20
20. Mądry syn sprawia ojcu radość, lecz człowiek głupi lekceważy swoją matkę.
Przyp. 17:10
10. Karcenie głębiej dotyka rozumnego, niż głupiego sto batów.
Job. 28:28
28. I rzekł do człowieka: Oto bojaźń Pańska, ona jest mądrością, a unikanie złego rozumem.
1 Kor. 14:15
15. Cóż tedy? Będę się modlił duchem, będę się modlił i rozumem; będę śpiewał duchem, będę też śpiewał i rozumem.
Job. 5:2
2. Zaprawdę, głupiego zabija jego własny gniew, a prostaka uśmierca zawiść.
Job. 11:12
12. Czy głupi może nabyć rozumu, a dziki osioł może się urodzić jak człowiek?
Ps. 49:11
11. Zobaczy bowiem, że mądrzy umierają, Głupi i prostak pospołu giną. I zostawiają obcym bogactwo swoje.
Przyp. 10:18
18. Nie ma nienawiści w ustach sprawiedliwego, lecz kto rozsiewa oszczerstwa, jest głupi.
Przyp. 10:23
23. Dla głupiego jest jakby igraszką popełnić haniebny czyn, lecz mądre postępowanie jest przyjemnością dla człowieka rozumnego.
Przyp. 12:1
1. Kto miłuje karność, miłuje mądrość; a kto nienawidzi karcenia, jest głupi.
Przyp. 12:15
15. Droga głupiego wydaje mu się właściwa, lecz kto słucha rady, jest mądry.
Przyp. 12:16
16. Głupi od razu okazuje swoją złość, lecz roztropny nie zważa na obelgę.
Przyp. 13:16
16. Roztropny robi wszystko rozważnie, lecz głupiec popisuje się głupotą.
Przyp. 18:2
2. Głupiec nie lubi roztropności, lecz chętnie wyjawia to, co ma na sercu.
Przyp. 28:26
26. Kto ufa własnemu sercu, ten jest głupi; kto mądrze postępuje, jest bezpieczny.
Przyp. 14:16
16. Mądry boi się Boga i unika złego, lecz głupiec spoufala się z nim i czuje się bezpieczny.
Kazn. 6:9
9. Lepiej jest korzystać z tego, co jest przed oczyma, niż pożądać czegoś innego. To również jest marnością i gonitwą za wiatrem.
Kazn. 6:8
8. Bo jaką przewagę ma mądry nad głupim? A jaką ubogi nad tym, który wie, jak się urządzić w życiu?
Kazn. 6:10
10. Już dawno nadano nazwę temu, co się dzieje, i postanowiono, czym człowiek będzie. Nie może on spierać się z tym, który jest od niego mocniejszy.
Kazn. 6:11
11. Zaiste, im więcej słów, tym więcej marności. Jaka z tego korzyść dla człowieka?
Kazn. 6:12
12. Któż może wiedzieć, co jest dla człowieka dobre w tym życiu, dopóki trwają znikome dni jego istnienia, które mijają jak cień? Kto oznajmi człowiekowi, co po nim dziać się będzie pod słońcem?
I na zakończenie tego cytowania słów zapisanych w Mądrej Księdze dorzucę własne:
Życie składa się z chwil, ludzie potrafią z nich zbudować swój piękny świat lub mur odgradzający od świata albo uskładać z nich ciężar zatapiający ich dusze w otchłani rozpaczy.
poniedziałek, 10 października 2011
wtorek, 13 września 2011
To jest lenistwo a nie bieda!
Zamiast się martwić rowerzystami pomyślmy, że w Polsce aktualnie głoduje ponad 150 tysięcy dzieci.
Rowery na topie to się o tym pisze.
A mdlejące z głodu dzieci to temat wstydliwy.
Ot i ci nasza moralność.
Kliknij aby przeczytac całość...
Głodny nikt nie powinien być. Dla chcącego nie ma nic trudnego. Ugotowanie zupy z kaszy jęczmiennej, ziemniaków i warzyw to nie jest wielka sztuka, ani kulinarna, ani finansowa. Placki ziemniaczane, kapusta na wieprzowych skórkach, owsianka itp. W poprzednim ustroju tez wielu ludzi żyło w ubóstwie. Ale potrafili sobie radzić. Teraz ludzie stali się wygodni i roszczeniowi. Daj! Dawaj! Płać! A ja sobie poleżę z pilotem od telewizora i piwem. Założyć rodzinę to nie to samo, co nogę na nogę, pamiętam, jak mawiali starzy ludzie, że bieda ma być czysta, schludna i pocerowana. A u większości obecnych "biedaków" jest brudno i śmierdzi! To jest lenistwo a nie bieda!
Rowery na topie to się o tym pisze.
A mdlejące z głodu dzieci to temat wstydliwy.
Ot i ci nasza moralność.
Kliknij aby przeczytac całość...
Głodny nikt nie powinien być. Dla chcącego nie ma nic trudnego. Ugotowanie zupy z kaszy jęczmiennej, ziemniaków i warzyw to nie jest wielka sztuka, ani kulinarna, ani finansowa. Placki ziemniaczane, kapusta na wieprzowych skórkach, owsianka itp. W poprzednim ustroju tez wielu ludzi żyło w ubóstwie. Ale potrafili sobie radzić. Teraz ludzie stali się wygodni i roszczeniowi. Daj! Dawaj! Płać! A ja sobie poleżę z pilotem od telewizora i piwem. Założyć rodzinę to nie to samo, co nogę na nogę, pamiętam, jak mawiali starzy ludzie, że bieda ma być czysta, schludna i pocerowana. A u większości obecnych "biedaków" jest brudno i śmierdzi! To jest lenistwo a nie bieda!
Etykiety:
bieda,
cerowanie,
czysto,
gotowanie,
kapusta,
lenistwo,
owsianka,
pilot,
placki ziemniaczane,
postawa roszczeniowa,
schludnie,
skórki wieprzowe,
sztuka kulinarna,
warzywa,
ziemniaki,
zupa z kaszy jęczmiennej
poniedziałek, 29 sierpnia 2011
wtorek, 15 lutego 2011
Szczecin w Monopoly?
Ten Wielki Kryzys, przyjaciel bankowców,
jest skuteczniejszy od dział i bombowców,
rozwala stocznie, cementownie, huty,
a spasły bankier żre swój obiad suty.
Ludzi bez pracy mnóstwo się pałęta,
zewsząd apele - Szanujmy zwierzęta!
rodziców nie stać kupić dziecku buty,
a spasły bankier żre swój obiad suty.
Ludzie pionkami są w tej grze planszowej,
władza ta sama, choć w koronie nowej,
Solidarności ruch umarł zatruty,
a spasły bankier żre swój obiad suty.
Władze bezkarność swą wykorzystują,
podatki w górę i inwigilują,
wszystko "dla dobra", "w imię demokracji",
a spasły bankier siada do kolacji...
Szczecin w Monopoly? A może Gdańsk?
jest skuteczniejszy od dział i bombowców,
rozwala stocznie, cementownie, huty,
a spasły bankier żre swój obiad suty.
Ludzi bez pracy mnóstwo się pałęta,
zewsząd apele - Szanujmy zwierzęta!
rodziców nie stać kupić dziecku buty,
a spasły bankier żre swój obiad suty.
Ludzie pionkami są w tej grze planszowej,
władza ta sama, choć w koronie nowej,
Solidarności ruch umarł zatruty,
a spasły bankier żre swój obiad suty.
Władze bezkarność swą wykorzystują,
podatki w górę i inwigilują,
wszystko "dla dobra", "w imię demokracji",
a spasły bankier siada do kolacji...
Szczecin w Monopoly? A może Gdańsk?
Etykiety:
bankier,
bezkarność władzy,
bieda,
buty,
gra planszowa,
inwigilacja,
kolacja,
korona,
Monopoly,
obiad,
Solidarność,
szczecin,
wielki kryzys,
władza
poniedziałek, 16 sierpnia 2010
W Pompei też mazano po murach.
Dawniej młodzian zmalował, to dostawał w dupę!
Obecnie? Szum medialny i sensacji kupę!
Złapany na uczynku? Ogarnia go duma!
Jest sławny! Mówią o nim! Każdy ziomal skuma!
Policjanci się cieszą, wykrywalność wzrasta!
Tylko jaki pożytek jest z tego dla miasta?
Młodzian głupio postąpił, "ojce" bezrobotni,
co mają z sobą robić, chętni wrażeń, psotni?
Bieda nas deprawuje, a młodzież szczególnie,
chodzi taki wyrostek, czasem komuś hulnie,
wyrwie fanta, z kumplami zaliczy browara,
myśląc, czy dzisiaj obiad ugotuje "stara"?
Potępić każdy może, tak postąpić łatwo,
teraz, gdy w wielu firmach "pogaszono światło",
wszystko ma swoją cenę, za wszystko się płaci,
a przeciętni mieszkańcy wszak nie są bogaci.
Nędza, marazm nas zżera, to miasto nędzarzy,
Szczecin ginie powoli i cud się nie zdarzy.
To miasto już dosięgła nieszczęść różnych kupa,
dziwi Was, że podrostek napisał gdzieś "dupa"?
Obecnie? Szum medialny i sensacji kupę!
Złapany na uczynku? Ogarnia go duma!
Jest sławny! Mówią o nim! Każdy ziomal skuma!
Policjanci się cieszą, wykrywalność wzrasta!
Tylko jaki pożytek jest z tego dla miasta?
Młodzian głupio postąpił, "ojce" bezrobotni,
co mają z sobą robić, chętni wrażeń, psotni?
Bieda nas deprawuje, a młodzież szczególnie,
chodzi taki wyrostek, czasem komuś hulnie,
wyrwie fanta, z kumplami zaliczy browara,
myśląc, czy dzisiaj obiad ugotuje "stara"?
Potępić każdy może, tak postąpić łatwo,
teraz, gdy w wielu firmach "pogaszono światło",
wszystko ma swoją cenę, za wszystko się płaci,
a przeciętni mieszkańcy wszak nie są bogaci.
Nędza, marazm nas zżera, to miasto nędzarzy,
Szczecin ginie powoli i cud się nie zdarzy.
To miasto już dosięgła nieszczęść różnych kupa,
dziwi Was, że podrostek napisał gdzieś "dupa"?
wtorek, 14 lutego 2006
Nazwa wiele tłumaczy: D R O G A
Ta nasza D R O G A przez życie T A N I A nie jest, o nie!
Wędrując drogą życia, u jej kresu owe życie tracimy.
Idąc swą drogą życia przeszkód spotkasz wiele,
wróg ci ręki nie poda, skrzywdzą przyjaciele,
politycy omamią, lekarz nie wyleczy,
chociaż świat piękny ale rzeczywistość skrzeczy,
będziesz wołał o pomoc i nikt nie usłyszy,
a potworna samotność czai się i dyszy,
dziewczynę zapach mamony odurzy,
i skaleczy twą duszę jak gałązką róży,
bieda kumpli odegna, mróz szyby zamaże,
malując na nich piękne paproci witraże,
a gdy stary i głuchy dopełzniesz do mety,
pojmiesz, że nie tą drogą iść chciałeś niestety,
i cóż, że błąd zrozumiesz, że masz watpliwości?
czasu przecież nie cofniesz, skrzypią stare kości,
staniesz się apatyczny, mózg obroty zwolni,
jeszcze trochę postękasz i śmierć cię uwolni.
Wędrując drogą życia, u jej kresu owe życie tracimy.
Idąc swą drogą życia przeszkód spotkasz wiele,
wróg ci ręki nie poda, skrzywdzą przyjaciele,
politycy omamią, lekarz nie wyleczy,
chociaż świat piękny ale rzeczywistość skrzeczy,
będziesz wołał o pomoc i nikt nie usłyszy,
a potworna samotność czai się i dyszy,
dziewczynę zapach mamony odurzy,
i skaleczy twą duszę jak gałązką róży,
bieda kumpli odegna, mróz szyby zamaże,
malując na nich piękne paproci witraże,
a gdy stary i głuchy dopełzniesz do mety,
pojmiesz, że nie tą drogą iść chciałeś niestety,
i cóż, że błąd zrozumiesz, że masz watpliwości?
czasu przecież nie cofniesz, skrzypią stare kości,
staniesz się apatyczny, mózg obroty zwolni,
jeszcze trochę postękasz i śmierć cię uwolni.
Subskrybuj:
Posty (Atom)