środa, 2 listopada 2011

Następny cud?

Jedni widzą w astrologii wybrnięcie z kłopotu, ale nie to jest powodem zakończenia lotu, szczęśliwego zakończenia ta przyczyna była, że relikwię na pokładzie wiózł ojciec Piotr Chyła! Nie dość, że redemptorysta, i dzień tak znamienny, kunszt pilota, i... ten okruch Papieża bezcenny!


Uzupełnienie: Materiał ze środka lądującego Boeinga 767 Fakty TVP Wrocław

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz