Wyrzeźbi pięknie ponętne banany, z bułką niejeden by się puścił... w tany!
I tu myśl w mojej głowie gniazdko sobie wije, ten Sanepid z powodu:
- ręka rękę myje?
Mętne te wyjaśnienia, kto rozumny, przyzna. Znamy(?) koszty zakupów, a gdzie robocizna? Strach przed utratą pracy języki zaplata, wygląda, że bezkarną będzie ta prywata?
Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gafa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gafa. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 19 maja 2014
wtorek, 31 lipca 2012
środa, 27 kwietnia 2011
Siedmiu wspaniałych
Siedmiu, i zer wiele! Dłuuugi... okres kadencji, znaczony zerami, tak jest, gdy się wyborców bajeczkami mami. To nieszczere spojrzenie, rozbiegane oczy, mocny w gafach, w fabule jak zawsze uroczy. Uściski, po ramionach rubaszne klepanie, całusy z dubeltówki, kraju zadłużanie. Kreatywna księgowość zawsze władzy sprzyja, polityk wszak nie kłamie! On się z prawdą mija! Polityka miłości jest taka bezpieczna, pod warunkiem, że nie jest to miłość wszeteczna!
Subskrybuj:
Posty (Atom)