Cuchnie tu zdradą Polski, Jej lekceważeniem, więc zajmą się, lecz tego, co nagrał, tropieniem!
Tygodnik "Wprost" ujawnił bulwersujące mechanizmy funkcjonowania władzy w Polsce. Są to nagrania rozmów Marka Belki, szefa Narodowego Banku Polskiego z ministrem spraw wewnętrznych Bartłomiejem Sienkiewiczem oraz byłego już ministra transportu Sławomira Nowaka z Andrzejem Parafianowiczem, byłym wiceministrem finansów. "Państwo polskie istnieje jedynie teoretycznie" - to słowa Bartłomieja Sienkiewicza. O polskich inwestycjach mówi: "ch..., dupa i kamieni kupa". Z kolei Sławomir Nowak żali się Andrzejowi Parafianowiczowi o swoich oświadczeniach majątkowych. "Moja sprawa była skręcona w Prokuraturze Generalnej. To już nie intuicja, a wiedza już" - czytamy dalej.
Из грязи в князи, ktoś zdziwiony? Efekt, gdy się z g*wna wskoczy na salony!
Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prywata. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prywata. Pokaż wszystkie posty
sobota, 14 czerwca 2014
poniedziałek, 19 maja 2014
Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie? Nie tylko z nazwy pomocą zasłynie.
Wyrzeźbi pięknie ponętne banany, z bułką niejeden by się puścił... w tany!
I tu myśl w mojej głowie gniazdko sobie wije, ten Sanepid z powodu:
- ręka rękę myje?
Mętne te wyjaśnienia, kto rozumny, przyzna. Znamy(?) koszty zakupów, a gdzie robocizna? Strach przed utratą pracy języki zaplata, wygląda, że bezkarną będzie ta prywata?
I tu myśl w mojej głowie gniazdko sobie wije, ten Sanepid z powodu:
- ręka rękę myje?
Mętne te wyjaśnienia, kto rozumny, przyzna. Znamy(?) koszty zakupów, a gdzie robocizna? Strach przed utratą pracy języki zaplata, wygląda, że bezkarną będzie ta prywata?
Subskrybuj:
Posty (Atom)