Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ocena. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ocena. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 14 listopada 2011
niedziela, 24 września 2006
TACY NIJACY?
Niech by go pochowali, nie wiem jak głęboko,
wbił się w karty historii, niczym drzazga w oko,
dla jednych to bohater, dla innych bandyta,
nie żył anonimowo, świat dziś o nim czyta,
będą o nim uczyły się dzieciaki w szkole,
zaznaczył swoją bytność na ziemskim padole.
A, że krwią ją zaznaczył, to już inna sprawa,
wcielanie swych idei, to nie jest zabawa,
ocena czy miał rację, po wiekach się zmieni,
a my? Czy pomrzemy N I E Z A U W A Ż E N I ?
Komentarze:
omg | 23 września 2006,19:32:48
I don't mind.
wbił się w karty historii, niczym drzazga w oko,
dla jednych to bohater, dla innych bandyta,
nie żył anonimowo, świat dziś o nim czyta,
będą o nim uczyły się dzieciaki w szkole,
zaznaczył swoją bytność na ziemskim padole.
A, że krwią ją zaznaczył, to już inna sprawa,
wcielanie swych idei, to nie jest zabawa,
ocena czy miał rację, po wiekach się zmieni,
a my? Czy pomrzemy N I E Z A U W A Ż E N I ?
Komentarze:
omg | 23 września 2006,19:32:48
I don't mind.
Subskrybuj:
Posty (Atom)