Pokazywanie postów oznaczonych etykietą piwo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą piwo. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 28 lutego 2013

Poszedłem sobie na zakupy

Poszedłem sobie na zakupy, 
szedłem ostrożnie 
(przez psie kupy), 
widzę już napis ogromny NETTO, 
wchodzę, 
w nim okoliczne getto. 
Getto żulików, 
co piwo wwala do koszyków. 
Chrapliwym głosem ktoś do mnie sapie: 
- To mocne piwo! 
- I tanie jakie! 
- Nawet nalewka tak nie zmuli. 
- No, i mniej kasy się wybuli.
Doświadczonego wysłuchałem 
i w swoją stronę się udałem. 
Od smrodku już odetchnąć chciałem. 
Kupiłem chleb, 
nie, nie krojony, 
znów opieprz dostałbym od żony.
W polewie ziemne też orzechy, 
a później wziąłem dwa oddechy, 
i do kolejki, co do kasy 
robi wężowe wygibasy. 
Tymczasem grzebię po portfelu, 
lecz nie znajdując groszy wielu, 
myślę - a zrobię jak bogaci, 
krzyknę kasjerce:
- Tu się kartą płaci! 
A gdy do kasy już dobrnąlem, 
od smrodku prawie nie usnąlem, 
mając za sobą z piwskiem "żura", 
chciałem zakrzyknąć: 
- Zwycięstwo! Hura! 
Pani za kasą śliczna, młoda, 
marna kariera, myślę: 
- Szkoda. 
Lecz rzeczywistość wokół skrzeczy, 
premier nas miską ryżu leczy, 
więc durne myśli odegnałem, 
kartę bankową już trzymałem. 
Spojrzało na mnie dziewczę nadobne 
(widziała gdy liczyłem drobne?), 
coś figlarnego, 
na kształt uśmiechu tajemniczego, 
i zapytała słodko, powoli: 
- A może pan zbliżenie woli?

piątek, 15 kwietnia 2011

Żubr stuka do drzwi

Dawno temu, już czasy dawno zapomniane, butelkowane mleko było dostarczane, wprost pod drzwi, i ten zwyczaj znowu wchodzi w życie, gdy do drzwi ktoś zapuka, mocno się zdziwicie! Wprawdzie to inne mleko, prosto z Białowieży, i od mleka smaczniejsze, prawda? Bądźcie szczerzy! Do mych drzwi zapukały dwie śliczne dziewczyny, otwieram. Proszę piwo! Mam dziś imieniny? Nie, to taka promocja piwa u klienta! Wziąłem, podziękowałem, myśląc, idą święta, a ten Browar Dojlidy zachęcił mnie miło, idę po całą zgrzewkę. Sympatycznie było!