Demokracja z rozumem
rzadko się spotyka, 
dla niej ważna 
WYGODA i ZERO RYZYKA! 
Wszytko pod głosowanie, 
inaczej nie można! 
I szukaj wiatru w polu! 
Patrz, jaka ostrożna! 
Nie można po autorsku, 
z imienia, nazwiska? 
Tłum chciał i zagłosował? 
Teraz pusta miska! 
Rodzina, 
oraz rodzin blisko siebie wiele, 
rozumie, 
że gdy ma się jakieś wspólne cele, 
warto wybrać przywódcę 
rodziny lub stada, 
Niech dba, 
reprezentuje, 
rządzi, 
czyli włada! 
Dbając o swoich bliskich 
i ich interesy, 
rozumie, 
że pomnaża zasób 
własnej kiesy. 
Stara się, 
dba, 
wymaga, 
na cuda nie liczy, 
rozumie, 
że z porażek kiedyś się rozliczy! 
Gdy zacznie lawirować, 
to cienko zaśpiewa! 
Sznur konopny 
i gałąź uschniętego drzewa! 
Demokracja z rozumem toczy ciągłe boje. 
Puść! 
Oddaj! 
Idź już sobie! 
Rozum, to nie twoje! 
W niej kwadraturę koła 
też się przegłosuje, 
to przecież demokracja! 
Rozumu brakuje. 
Kwadratowe arbuzy, 
marchew owocowa, 
ślimak rybą, 
a może fruwająca krowa? 
W demokracji dostępne są wszystkie marzenia! 
Rozum zbędny? 
Zbiorowość zwalnia od myślenia? 
Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ślimak. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ślimak. Pokaż wszystkie posty
piątek, 9 września 2011
środa, 17 sierpnia 2011
Wiara przenosi, wiara pociesza, i w imię wiary... często rozśmiesza
Czytałem kilka dni temu czyjś komentarz, zdaje się, że na Onecie:
- Tu pod tym krzyżem, pod tym bożym znakiem, wieloryb jest rybą a nietoperz ptakiem.
Dodam od siebie:
- Unia się dalej posunęła chyba?
Marchewka to owoc, a ślimak to ryba!
- Lepiej uwierzyć!
Wiara to podstawa!
Ustawodawcza unijna zabawa
może rozbawić,
i rozśmiesza wielu,
lecz to jest środek
w dążeniu do celu!
Przyzwyczaj ludzi
by akceptowali
te purnonsensy,
a będą się bali
wystąpić przeciw,
przecież była zgoda?
Takie pomysły
to jak na młyn woda!
Dzisiaj ślimaka w rybę!
Jawnie!
Prawnie!
Później nas w durni!
Nadal jest zabawnie?
Oskubać,
zrobić w finansach
"a kuku!"
Marchew to owoc?
No, to masz nieuku!
Tak nas wydoją
i pozbawią władzy,
że wnet potulni będziemy
i nadzy!
Zbędne kajdany
oraz straże liczne,
czipy,
obroże,
te elektroniczne,
my sami
siebie
wnet upilnujemy!
Ślimak to ryba?
Nadal TEGO chcemy?
- Tu pod tym krzyżem, pod tym bożym znakiem, wieloryb jest rybą a nietoperz ptakiem.
Dodam od siebie:
- Unia się dalej posunęła chyba?
Marchewka to owoc, a ślimak to ryba!
- Lepiej uwierzyć!
Wiara to podstawa!
Ustawodawcza unijna zabawa
może rozbawić,
i rozśmiesza wielu,
lecz to jest środek
w dążeniu do celu!
Przyzwyczaj ludzi
by akceptowali
te purnonsensy,
a będą się bali
wystąpić przeciw,
przecież była zgoda?
Takie pomysły
to jak na młyn woda!
Dzisiaj ślimaka w rybę!
Jawnie!
Prawnie!
Później nas w durni!
Nadal jest zabawnie?
Oskubać,
zrobić w finansach
"a kuku!"
Marchew to owoc?
No, to masz nieuku!
Tak nas wydoją
i pozbawią władzy,
że wnet potulni będziemy
i nadzy!
Zbędne kajdany
oraz straże liczne,
czipy,
obroże,
te elektroniczne,
my sami
siebie
wnet upilnujemy!
Ślimak to ryba?
Nadal TEGO chcemy?
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
 
