Pokazywanie postów oznaczonych etykietą chodnik. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą chodnik. Pokaż wszystkie posty

środa, 2 lutego 2011

Ulica Krzywoustego w Szczecinie miejskim szlakiem partaczy?

Jak remontują Szczecin każdy wokół widzi, a może śmiech serdeczny partaczy zawstydzi?




















Może Prezydent raczy utworzyć tutaj miejski szlak partaczy?

Nowy chodnik "ZBUDOWALI",
władza się sukcesem chwali!
Wstęgę przeciął Wojewoda?
Ładny chodnik, chodzić szkoda!
Dawniej kładło się chodniki,
nikt nie odkrył Ameryki,
że chodniki się BUDUJE!
Budowany? Więc kosztuje!
Skąd ta nędza umysłowa?
Ubieranie głupot w słowa?
Wśród oklasków i rozmachu,
"zbudowali" chodnik z piachu,
co się kruszy pod butami?
Jak wygląda? wiecie sami!

Za tak zbudowane mury,
wnet by spotkał los ponury,
stryczek lub na rynku w dyby,
gdy budował by na niby,
a dziś? Premie i nagrody,
mimo straty, mimo szkody!
Co pod ręką miał niecnota?
Wziął psie gówno, trochę błota,
dodał śliny, wzmocnił piachem,
i po cichu, lecz z rozmachem,
zrobił "remont" nam ulicy!
Więc zjeżdżają z zagranicy,
dziwią się, a nasza władza,
dumna jest! Jej nie przeszkadza,
to podatnik przecież płaci,
nie swój grosz się łatwo traci!

piątek, 17 września 2010

Tam gdzie krzywe latarnie.

Tam gdzie krzywe latarnie cień rzucają krzywy,
gdzie prosty znak drogowy to nieznane dziwy,
brzdącem będąc w psią kupę pierwszy raz wdepnąłem,
patrząc w gwiazdy o krzywy chodnik się potknąłem,
posikałem się w spodnie klozetu szukając,
po bramach nie sikałem kindersztubę mając,
gdzie kałuż lekką bryzą w oczy wiatr zacina,
jest ma Mała Ojczyzna, Świat się mój zaczyna.
Dorastałem tu, jestem i czas jakiś będę,
nie chcę wcale narzekać by nie wyjść na zrzędę,
obserwuję działania władzy chaotyczne,
czego dotkną popsują, coś w zamyśle śliczne
gdy oddadzą już z pompą, przetną wreszcie wstęgę,
zapomniane niszczeje i to na potęgę!
Długofalowe plany? Niech się co chce dzieje!
Władza pełna pośpiechu (zanim kur zapieje?)
nie myśli kompleksowo, pozorne działania
typu skwer czy fontanna są warte uznania?
Czy miastu bezrobocia, szarzyzny i brudu
tylko to jest potrzebne? Na zasadzie cudu?
Błyskotki na śmietniku? A latarnie krzywe?
A chaszcze przy Muzeum? To miasto prawdziwe!