Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
czwartek, 15 września 2011
Gdy ci władza dopomoże to już tylko ratuj Boże
Etykiety:
absurdy,
biuro promocji,
handel,
komornik,
magistrat,
mandaty,
Multi Ogród,
myto,
opłata klimatyczna,
opłata targowa,
rzeczywistość skrzeczy,
szczecin,
wybiórczość władzy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz