Piosenka dedykowana Romanowi Ginejtowi z Wejherowa - poecie, znalazła się na płycie "Jednostka aspołeczna". www.bartekkalinowski.art.pl
To jedna z najpiekniejszych moich piosenek, zawsze śpiewana na nielicznych występach, obok Parawanów, czy Kanapowca, kto był ten wie. Publikuję różne piosenki, ale ten żelazny repertuar to Ruda Farbowna i inne, w większości te moje prawdziwe pieśni nie cieszą się aż takim zainteresowaniem w sieci, a szkoda. Większość piosenek na www.kali.mp3.wp.pl to piosenki napisane i zaśpiewane jednorazowo, one zaciemniają obraz, wielokrotnie taką publikacją skrzywdziłem sam siebie, bo inaczej by było gdybym prezentował tylko te piosenki grane na występach, co znaczy ulubione i moje i publiczności, bo to te, które się sprawdzają na normalnym słuchaczu. Szkoda, ale taki już jestem, nie planuję, nie kalkuluję i ciężko słuchaczowi mnie zrozumieć, nie wątpię, bo taki słuchacz musiałby ogarnąć całość, a to chyba mało możliwe, chyba że jakiś dobry krytyk, ale to jednostki. Dzielę się z Wami tymi utworami, bo szkoda mi, że ta piosenka nie jest znana, a wiadomo że płytę kupić to już nie dla darmowego i tak dalej. Wybaczcie mi Ci, co te płyty kupili, tam jest dużo, jednak myślę, że i Wy dzielicie się tymi nagraniami. Pozdrawiam poetów, tych co są, i tych co się narodzą, oni odchodzą pomalutku i po cichu, tak jak Roman.
Kliknij aby przejść do strony...
Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz