wtorek, 20 września 2011

Spacer z niespodzianką

Dzisiejszy spacer w słońcu miał pewną zaletę, spotkałem wśród przechodniów z Torunia poetę. Promował swoją książkę, osobiście, sam, a książka miała trochę dziwny tytuł Qam

2 komentarze:

  1. Spotkałam Pana Staśka na Chmielnej w Warszawie. Bardzo sympatyczny człowiek, pocieszny. Dostałam od niego książkę "Światło". Przeczytałam i chociaż nie zgadzam się ze wszystkim, warto było:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja dostałam "Światło" od przyjaciela który natknął się na tego autora w Jeleniej Górze. Przeczytałam 2 razy i choć nadal nie do końca mogę ją zrozumieć to uważam, że warto sięgać po książki Pana Stanisława. Są niezwykłe.

    OdpowiedzUsuń