Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
wtorek, 13 września 2011
Trolle mają coraz trudniej
Nowe prawo przeciwko trollom zapobiegnie swawolom? Człowiek, który nie jest anonimowy, zachowuje się często rozważniej, oczywiście nie każdy, to nie działa na każdego. G+ (Google Plus) wymaga używania prawdziwego imienia i nazwiska, konta założone pod pseudonimem są blokowane i usuwane. Sądzę, że wymuszanie nieanonimowości będzie miało tendencję wzrostową, przecież to też jeden z elementów NWO (New World Order) . Brak anonimowości ułatwia poskromienie niepokornych.
Powoli, drobnymi kroczkami do celu . Wszczepimy ci "czip", jak pieskom i ustawimy paśniki w wyznaczonych miejscach. Będziesz grzeczny, dostaniesz papu. Nie będziesz prawomyślny? Zdechniesz. Z ideałów się nie wyżywisz.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz