sobota, 21 maja 2011

Widziałem marynarza

Widziałem marynarza, gazety wertował, wolał czytać? Na piwo grosza pożałował? Jego widok przypomniał, że żaglowiec czeka! Pognałem! Jak odpłynie? Na mnie nie zaczeka? Uff! Na szczęście zdążyłem! Był! Jaki wspaniały! Zwiedziłem. Niżej zdjęcia. Nawet się udały.

























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz