poniedziałek, 17 czerwca 2013

Ludzie się śmieją

Ludzie się śmieją,
gdy moda chora
robi ofiarę
z prowokatora.

Sam lazł po nocy,
z immunitetem,
los go obdarzył
takim pasztetem.

Zgubił poczucie,
sensu i racji,
cud, że nie zgubił
swej... orientacji!

Do domu wrócił,
ponoć obity,
bo rwał faceta
pewnej kobity.

Czy, to jest prawda?
Takie pogłoski,
karmią niejedne
globalne wioski.

Bywa, że w mordę,
w ciemnym zaułku...
Na różańcowym
wszak nie był kółku...

A teraz jęczy,
narzeka, sapie,
i z grubej rury
argument łapie.

To narodowcy!
Jacyś faszyści...
Ci z "orientacją"
tylko są czyści.

Oni zwyczajnie,
wśród ciemnej nocy
szlajać się chcieli...
Znikąd pomocy!

Po tych ekscesach
wciąż nie wyspany,
i według jęczeń,
poobijany,
czujny jak zwykle,
i elokwentny
będzie głosować!
Wynik? Przeciętny.
Diety, i karty,
jakieś przyciski?
Ciepła ta fucha,
a temat? Śliski.
Bo bez poślizgu,
nie ma zabawy!
... nierządem stoi...
On jeden prawy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz