Znów tolerancji kołderka jest kusa,
i jak podciągnąć ją nieco pod brodę,
to stopy zmarzną,
i diabli... wygodę!
A jak się stopy szczelnie opatuli,
to można w piersiach dostać z chłodu bóli.
Taka jest zresztą cała "polityka",
tam się "dodaje" a...
gdzie indziej "znika"!
Kraj, co się owszem
katolickim zowie(?)
wiarę w grzesznika
postawił na głowie.
Dawni są w cieniu,
przynajmniej częściowo,
już inni grabią,
może być "fajowo",
a jednak nadal niezadowolenie,
czy musi wymrzeć stare pokolenie,
co wciąż pamięta,
i nie zapomina,
gdzie krew,
gdzie rozpacz,
gdzie niewinnych wina?
Kijem się przecie
nie zawróci Wisły,
a czas?
Już minął!
I złudzenia prysły!
Pora rozumu poruszyć zasoby,
bo nie pomogą nam umarłych groby,
walki i śmierci epopeja tląca,
nam jest potrzebna
dziś!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz