Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
środa, 7 maja 2014
Wyborcze przesła(nia)nki
Tak mi przychodzi do mej (biednej?) głowy: - Zdrowy rozsądek "ktoś" przykryć gotowy!
Liczą się zyski! Wpadnie grosik spory, więc propaganda idzie na wybory! Co chce, plakatem nachalnym przysłoni, rozum zdyszany zysków nie dogoni! To się im chwali, niechcący się zdemaskowali, przykryli Lumpa artystę i znamy już l..... listę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz