Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
czwartek, 22 września 2011
Tu znajdziesz
Etykiety:
artystyczne,
Biblioteki,
EGZAMINY,
Gimnazja,
Kolegia,
Kursy,
Licea,
ośrodki,
podstawowe,
podyplomowe,
policealne,
Poradnie,
Pozaszkolne placówki specjalistyczne,
Przedszkola,
Studia,
Technikum,
USA,
Zasadnicze
Google Plus
Od kilku dni Google Plus (G+) jest dostępne bez zaproszeń. Dla osób, które nie są zaznajomione z właściwościami i mają wątpliwości czy poradzą sobie z obsługą, proponuję poradnik wspaniałego edukatora Pawła Wimmera. Poradnik dotyczy wersji testowej ale nie doszukałem się w nim nieaktualnych informacji. Zapraszam do poradnika:
środa, 21 września 2011
Wkrótce wybory
Janusz Palikot poddał się badaniu na wykrywaczu kłamstw
Dzięki eksperymentowi wyszło na jaw między innymi to, że polityk ustalał z Donaldem Tuskiem ataki na Jarosława Kaczyńskiego.
Kliknij aby przeczytać cały artykuł...
Coraz częściej myślę, że Palikot to falanga (mam na myśli zwarty oddział bojowy) PO. Służy do odciągnięcia wyborców od PIS.
Kliknij aby przeczytać cały artykuł...
Coraz częściej myślę, że Palikot to falanga (mam na myśli zwarty oddział bojowy) PO. Służy do odciągnięcia wyborców od PIS.
Mark Bernes
W Rosji obchodzona jest setna rocznica urodzin wspaniałego aktora filmowego i wykonawcy piosenek Marka Bernesa – data ta przypada 21 września.
„Najbardziej ze wszystkiego uwielbiam śpiewanie. Zresztą, z trzech niezbędnych do tego zdolności – słuchu, głosu i chęci - mam tylko tę ostatnią”, - mawiał o sobie z ironią Mark Bernes. Jedank – oto paradoks - wszystkie te wady w końcu przekształciły się w zalety – w niepowtarzalną, szlachetną i pełną ufności intonację, jaka cechowała jego cichy śpiew, co właściwie zadecydowało o wszystkim: Bernesa nie tylko lubiano, jego wręcz ubóstwiano. Za granicą Bernesa nazywano rosyjskim chansonnier – a w kraju należał on do grona twórców złotego skarbca krajowej klasyki piosenek, obok takich wybitnych artystów, jak Kławdija Szulżenko i Leonid Utiosow.
„Ciemna noc”, „Kocham cię, życie”, „żurawie” – kiedyś dawno nasza redakcja masowo otrzymywała listy z prośbami o nadanie tych piosenek w wykonaniu Marka Bernesa. Zresztą, polscy miłośnicy piosenki i filmów znali go nie tylko z audycji radiowych – aktor niejednokrotnie odwiedzał Polskę, był gościem festiwalu w Zielonej Górze, występował z koncertami w Warszawie, gdzie miał mnóstwo przyjaciół. Kiedyś zapoznano go z Anną German, która wówczas występowała jeszcze w studenckim teatrze amatorskim „Kalambur”. Później piosenkarka wspominała, że w znaczenj mierze spotkanie to było dla niej decydujące w wyborze jej drogi zawodowej.
W latach 50-tych i 60-tych aktor cieszył się nadzwyczajną wręcz popularnością. Praktycznie nie sposób było zamówić mu wykonania tej bądź innej piosenki - Bernes sam prawie zawsze wybierał autorów. „Posiadał cechę, jakiej prawie nigdy nie spotykałem u wykonawców, – wspominał kompozytor Eduard Kołmanowski. – Bernes uczestniczył w komponowaniu piosenki. Często sam wynajdywał temat. Zamawiał wiersze poetom. Potem pracował nad gotowym tekstem z kompozytorem i zgłaszał zadziwiająco trafne uwagi, dsotyczące muzyki, chociaż, jak wiadomo, nie miał żadnego wykształcenia muzycznego i nie znał nut. Jestem przekonany, że bez Marka Bernesa nie powstały by liczne znane aktualnie poiosenki”, – mówi kompozytor.
Z pełnym uzasadnieniem można to powiedzieć o piosence „Pani Warszawo”. Pracowało nad nią wspaniałe trio - kompozytor Eduard Kołmanowski, poeta Jakow Hełemski, który w charakterze korespondenta wojskowego przeszedł całą wojnę na linii przedniej, i aktor Mark Bernes, który często grając role wkładał płaszcz wojskowy przed kamerami filmowymi.
Z opowiadań starszych kolegów znamy historię pojawienia się tej miniatury, która została skomponowana na początku lat 60-tych specjalnie dla audycji redakcji radia Moskiewskiego w języku polskim – „Herbatka przy samowarze”. Redaktorka programu Inna Romaniejewa, która była obecna w studiu podczas nagrania, wspominała, z jaką drobiazgowością, jak niestrudzenie, a nawet zacięcie pracował Bernes, porywając wszystkich swoją fantastyczną wręcz energią. Wynik jest znany: później nikt nie odważył się zaśpiewać tej piosenki. Mark Bernes pozostał jej pierwszym i jak dotychczas jedynym wykonawcą. Teraz, gdy nasze stolice nie prezentują już sobie nawzajem piosenek, byłoby ciekawe przypomnienie tego utworu.
„Pani Warszawo” – Eduard Kołmanowski, Jakow Hełemski i Mark Bernes
Pobierz utwór na swój komputer
wtorek, 20 września 2011
Wkrótce wybory
Do wyborów z uśmiechem, może być nieszczery, potem płacz, żal, kto wygrał? Znów on? Do cholery! Demokracja widziana okiem nienawiści? Na PO tylko głosuj! Bokiem wyjdzie PIS ci! Kto nie z nami ten gorszy od wszelkiej zarazy! Na PO tylko wolno! Powtórzyć dwa razy? Wyśmiać, wyzwać i opluć! Tu jest jedna racja! Na PO? Spoko, koleś! Gdzie tu demokracja?
Spacer z niespodzianką
Dzisiejszy spacer w słońcu miał pewną zaletę, spotkałem wśród przechodniów z Torunia poetę.
Promował swoją książkę, osobiście, sam, a książka miała trochę dziwny tytuł Qam
poniedziałek, 19 września 2011
Wkrótce wybory
Polityka polityki. Pospaceruję, pośpiewam, poagituję, ponoszę, pokażę, podrepczę, pobiegam, poskaczę, potrenuję, pogram, pokłamię, pozmyślam, poobiecuję, polukruję, poprzynudzam, pobłyszczę, popicuję, poplączę, poprzestawiam, pozaniedbuję, poroztrwaniam, pozadłużam, podefrauduję, popodburzam, podłożę, podstawię, popluję, podołuję, pooczerniam, postraszę, pogrożę, pomanipuluję, potrafię pokonać, polityk powinien potrafić pokonać, ponieważ pozostanie popłakać po.
niedziela, 18 września 2011
sobota, 17 września 2011
piątek, 16 września 2011
Telewizja wysokiego lotu
Oto przykład produkcji, którą możemy się zatruć włączając przypadkowo teleogłupiacz, natknąłem się na tę "rozprawkę" na Youtube , jest to filmik z cyklu Niekryty Krytyk ocenia: Trudne Sprawy.
O Teletubisiach inaczej
Prawdziwi artyści szanują odbiorców swojej sztuki
czwartek, 15 września 2011
środa, 14 września 2011
wtorek, 13 września 2011
To jest lenistwo a nie bieda!
Zamiast się martwić rowerzystami pomyślmy, że w Polsce aktualnie głoduje ponad 150 tysięcy dzieci.
Rowery na topie to się o tym pisze.
A mdlejące z głodu dzieci to temat wstydliwy.
Ot i ci nasza moralność.
Kliknij aby przeczytac całość...
Głodny nikt nie powinien być. Dla chcącego nie ma nic trudnego. Ugotowanie zupy z kaszy jęczmiennej, ziemniaków i warzyw to nie jest wielka sztuka, ani kulinarna, ani finansowa. Placki ziemniaczane, kapusta na wieprzowych skórkach, owsianka itp. W poprzednim ustroju tez wielu ludzi żyło w ubóstwie. Ale potrafili sobie radzić. Teraz ludzie stali się wygodni i roszczeniowi. Daj! Dawaj! Płać! A ja sobie poleżę z pilotem od telewizora i piwem. Założyć rodzinę to nie to samo, co nogę na nogę, pamiętam, jak mawiali starzy ludzie, że bieda ma być czysta, schludna i pocerowana. A u większości obecnych "biedaków" jest brudno i śmierdzi! To jest lenistwo a nie bieda!
Rowery na topie to się o tym pisze.
A mdlejące z głodu dzieci to temat wstydliwy.
Ot i ci nasza moralność.
Kliknij aby przeczytac całość...
Głodny nikt nie powinien być. Dla chcącego nie ma nic trudnego. Ugotowanie zupy z kaszy jęczmiennej, ziemniaków i warzyw to nie jest wielka sztuka, ani kulinarna, ani finansowa. Placki ziemniaczane, kapusta na wieprzowych skórkach, owsianka itp. W poprzednim ustroju tez wielu ludzi żyło w ubóstwie. Ale potrafili sobie radzić. Teraz ludzie stali się wygodni i roszczeniowi. Daj! Dawaj! Płać! A ja sobie poleżę z pilotem od telewizora i piwem. Założyć rodzinę to nie to samo, co nogę na nogę, pamiętam, jak mawiali starzy ludzie, że bieda ma być czysta, schludna i pocerowana. A u większości obecnych "biedaków" jest brudno i śmierdzi! To jest lenistwo a nie bieda!
Etykiety:
bieda,
cerowanie,
czysto,
gotowanie,
kapusta,
lenistwo,
owsianka,
pilot,
placki ziemniaczane,
postawa roszczeniowa,
schludnie,
skórki wieprzowe,
sztuka kulinarna,
warzywa,
ziemniaki,
zupa z kaszy jęczmiennej
Trolle mają coraz trudniej
Nowe prawo przeciwko trollom zapobiegnie swawolom? Człowiek, który nie jest anonimowy, zachowuje się często rozważniej, oczywiście nie każdy, to nie działa na każdego. G+ (Google Plus) wymaga używania prawdziwego imienia i nazwiska, konta założone pod pseudonimem są blokowane i usuwane. Sądzę, że wymuszanie nieanonimowości będzie miało tendencję wzrostową, przecież to też jeden z elementów NWO (New World Order) . Brak anonimowości ułatwia poskromienie niepokornych.
Powoli, drobnymi kroczkami do celu . Wszczepimy ci "czip", jak pieskom i ustawimy paśniki w wyznaczonych miejscach. Będziesz grzeczny, dostaniesz papu. Nie będziesz prawomyślny? Zdechniesz. Z ideałów się nie wyżywisz.
Subskrybuj:
Posty (Atom)