poniedziałek, 16 czerwca 2014

Zapraszam do wspólnego spaceru wzdłuż szczecińskiego nabrzeża


Tegoroczne Dni Morza jak zwykle dały okazję do podziwiania tego, co pływa i jest piękne. Można także  było zobaczyć naukowe "sztuczki", którymi raczono przy tej okazji. Na więcej zdjęć zapraszam na MMSzczecin.




















































































































































































































































































































czwartek, 12 czerwca 2014

Absurd do sześcianu

Przed przedsiębiorczymi wciąż problemów krocie,
dlatego to w Anglii spada bezrobocie.
Radni wciąż we wszystko wtykają swe nosy,
wolą by z nas każdy był goły i bosy?

Zamiast wspierać biznes, co daje profity,
o metrach sześciennych nam wciskają kity,
rygory jak w jakiejś kopalni uranu,
słyszałem o durniach, takich do sześcianu,
których martwi z podatków napełnianie kiesy,
dlatego bojkotują wszelakie biznesy.

Wszędzie urzędasy węszą jakąś zmowę,
gotowi sprytniejszym dać z marszu odmowę!
Zdajmy prawa miejskie, powróćmy do wioski,
aby się ucieszył radny **********!

wtorek, 10 czerwca 2014

A gdzie są marsze w obronie życia?

W każdym stworzeniu jest jakiś cel Boży,
i gdy się chmarą komarzy lud mnoży,
to najwidoczniej takie Boskie plany,
by żył! A, nie był chemią uśmiercany!

Spójrzcie na siebie, wciąż się rozpychacie!
Kto żyć, kto umrzeć ma, wy wybieracie,
niszczycie dzieło, które Bóg wam stworzył,
tak jak komara, co by chętnie pożył.

Komar, krew pijąc, DNA wam zmienia,
i się przyczynia do uodpornienia,
jest pokarmowym ogniwem łańcucha,
na Ziemi rolę swoją ma i mucha.

A wy? Śmierć siejąc chemiczną, hurtową,
Bogu wbrew, szykujecie wszystkim klęskę nową!



niedziela, 8 czerwca 2014

Trzeba doceniać to, co pozytywne

Jak większość szczecinian pozytywy widzę,
prezydenta doceniam! Wcale się nie wstydzę!
Odnowił, przebudował, zmienił w mieście wiele,
więc znów zagłosują miasta przyjaciele,
na tego, co o dobru Szczecina pamięta,
a tramwaj? Tylko "Piotruś", na cześć prezydenta!

Pomyśl tylko:
- z dziewczyną dziś się spotkać miałem,
błyskawicznie Piotrusiem do Niej dojechałem!

- miałem jechać taryfą, puknąłem się w główkę,
Piotrusiem dojechałem taniej, za złotówkę!

Warszawiak do mieszkańca Szczecina "nawija":
- Piotrusiem się wozicie, prezydent Wam sprzyja!


Powiem tak, na wybory prezydenta miasta
głosuję na... Piotrusia! Wart tego, i basta!

sobota, 7 czerwca 2014

Niech pisze idiota!

O baranach, pastwiskach?
Niech pisze idiota!
Was chroni, tak jak zbroja,
umowy istota.

Tam, przy okrągłym stole,
kanty jakie zamarzysz,
zaczęły swawole.

Od stryczka,
za PÓŁ WIEKU(!),
ocalone szyje,
zapamiętaj człowieku:
- ręka, rękę myje!

Kto miał trochę za skórą,
ten pomagał zagmatwać
historię ponurą.

Jakieś kreski,
odcięcia?
Przecież to była kasa!
Natychmiast!
Do wzięcia!

Własny byt ratowali,
by "lud robotniczy"
nie zrozumiał zbyt szybko,
że leży i kwiczy!

Po co były te zbrodnie?
Szarej nędzy bieda?
Wy wciąż żyjecie "godnie",
bandytów czereda!

Z uśmiechem nam,
że wolność już mamy,
pieprzycie,
my nie zapominamy,
ZMARNOWANE ŻYCIE!

Tyle istnień!
Rzekomo dla jakiejś "równości"?
Gdzie jest ta wasza "równość"
przy SPRAWIEDLIWOŚCI?

Zmieniliście pasterzy,
w tle spijacie śmietankę,
lud?
Kwiczy i... leży!

Szkoda słów,
nic to nie da,
żeby o was pisać,
bo majętnym grabieżcom
prawda będzie "zwisać",
a lud ciemny i głupi,
jak zwykle,
każdą waszą bajkę
chętnie kupi.




poniedziałek, 2 czerwca 2014

Zdrowy rozsądek niedrogo sprzedam



















Taki wyrok zakłada myśli pewien wątek:
- Ta promocja obłudy ma gdzieś swój początek!
Prawdziwa cnota, krytyk się nie boi,
daremnie mówią wisi, gdy widać, że stoi!
Nie zepsują opinii, gdy ktoś jest bez skazy,
nawet gdyby oszczerstwa mówili sto razy.
Czy potrzebna rozprawa Wysokiego Sądu,
aby zmusić do zmiany własnego poglądu?
Wymuszana sądownie unijna poprawność,
powoduje uśmieszki przez swoją zabawność,
tym bardziej, że dotyczy politycznej sfery,
gdzie i cięższy kaliber nie rodzi afery.

Żaden historyk "od teraz" nie może 
wspomnieć o przeszłości, 
no, bo nie daj Boże, 
ktoś gdzieś doniesie 
i sędzia "w olśnieniu" 
zamknie historyka 
na lata w więzieniu!

sobota, 31 maja 2014

Odszedł maj w słoneczny dzionek





























Toczy się historii tramwaj




Toczy się historii tramwaj,
raz grudniem,
raz majem,
coraz częściej wysiadają
jadący tramwajem.
Pewnie wkrótce się zatrzyma,
zostało niewielu
z tych,
co wsiedli na końcowym
w dawnym Peerelu.
Może sprawdzą im bilety?
Ten i ów tak wzdycha.
Nie, nic z tego,
bo za nimi
trzech mocarstw karczycha!
Czasem trzęsie na wybojach,
kibice wpadają,
demolują kasowniki,
dumni wysiadają,
myśląc,
chyba tor historii
tym zmienili może?
On, po wcześniej ustalonym,
wciąż się toczy torze.
A ten tramwaj zbudowano
z majątku Korony,
trzy karczycha pomagały,
by wiózł kruki, wrony...
Czasem ciemność w nim zapada,
i gdy nic nie świeci,
znoszą jaja te ptaszyska,
resortowe dzieci.
Gdy wysadzą na przystanku
ostatniego dziada,
tłok w tramwaju się nie zmniejszy,
jest nowa obsada!
Będą słodzić i lukrować,
lub palcem pogrożą,
I tak sobie wciąż po Polsce,
tłuste dupy wożą,
zamiast siedzieć
gdzieś na pryczy,
z surowym wyrokiem...
Już zakończę,
bo łza robi chyba coś z mym okiem.

piątek, 30 maja 2014

Bezsensowne trajlowanie ma swą cenę mocium panie

Twoje słowa zdobędą migiem wartość nową, wystarczy je wygłaszać przez sieć komórkową!

Oj, to rzeczywiście bolesna sprawa!

Prezydent Bronisław Komorowski uważa, że sukces partii Janusza Korwin-Mikkego w wyborach europejskich to "bolesna sprawa"?

To powiedział prezydent wszystkich Polaków?! Czyżby nie doceniał roli demokracji? Jest zakamuflowanym wrogiem tego, co namolnie reklamuje nam Unia, jako najlepszy z ustrojów politycznych?

Odejdzie Korwin w niebyt, a wtedy będę szczery, odetchną nasze czarusie z rządowej finansjery. Już nikt nie zwróci uwagi na ich kuglarskie wyczyny i tylko Korwin zaśmieje się z swej Szczęśliwej Doliny.


czwartek, 29 maja 2014

W piętkę goni?

Dziękuję za tego "niusa".
Znów tolerancji kołderka jest kusa,
i jak podciągnąć ją nieco pod brodę,
to stopy zmarzną,
i diabli... wygodę!
A jak się stopy szczelnie opatuli,
to można w piersiach dostać z chłodu bóli.
Taka jest zresztą cała "polityka",
tam się "dodaje" a...
gdzie indziej "znika"!

Kraj, co się owszem
katolickim zowie(?)
wiarę w grzesznika
postawił na głowie.

Dawni są w cieniu,
przynajmniej częściowo,
już inni grabią,
może być "fajowo",
a jednak nadal niezadowolenie,
czy musi wymrzeć stare pokolenie,
co wciąż pamięta,
i nie zapomina,
gdzie krew,
gdzie rozpacz,
gdzie niewinnych wina?

Kijem się przecie
nie zawróci Wisły,
a czas?
Już minął!
I złudzenia prysły!

Pora rozumu poruszyć zasoby,
bo nie pomogą nam umarłych groby,
walki i śmierci epopeja tląca,
nam jest potrzebna
dziś!