Pokazywanie postów oznaczonych etykietą manipulacja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą manipulacja. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 30 października 2022

Farsz informacyjny czyli odmóżdżanie

 Historia, która mnie zszokowała

Jestem zwykłym ochroniarzem w supermarkecie. Prawie każdy z was widzi mnie lub ludzi takich jak ja przy wyjściu ze sklepu. Cały dzień stoisz dla siebie przy kasach, wpatrując się szklistymi oczami w niewyczerpany strumień klientów, myśląc o czymś zupełnie oderwanym. Nogi są zdrętwiałe, rzepki bolą w stawach. Ale teraz nie o to chodzi.

Ta historia wydarzyła się wczoraj. To był zwyczajny, zwyczajny dzień. Wymieniamy się co dwie godziny, na pół godziny na odpoczynek. Tutaj mam jeszcze kilka godzin. Zostało mi tylko 15 minut, kiedy radio wysyczało sygnał alarmowy. W ciągu dnia konsekwentnie przetrzymujemy dziesięć osób i był to tylko kolejny przypadek.

- Ósmy pierwszy!

- Pierwsza ósma!

- Dziadek idzie teraz do trzeciej kasy. Sprawdź to!

- Zaakceptowano.

Machinalnie oddalam się od trzeciej kasy, a nawet na nią nie patrzę, żeby nie spłoszyć złodzieja. W końcu mamy też własne zasady, których musimy przestrzegać. Celem bezpieczeństwa nie jest zmniejszenie liczby kradzieży, ale aresztowanie jak największej liczby złodziei. Potem może dadzą nagrodę i poklepią po ramieniu. Generalnie stoję, czekam. Dziadek płaci za paczkę najtańszego makaronu i rusza w stronę wyjścia. Tutaj i ja idę do skrzyżowania.

- Witam! Chodź ze mną - dziadek był wyraźnie zdenerwowany. Ręka trzymająca własnoręcznie zrobioną laskę z suchej gałęzi zadrżała mimowolnie.

- Nie, wnuczku! Puść, proszę, nie mam dużo! Zostawię wszystko, co wziąłem przy wyjściu. 

Zabieram go do holu.

Widziałem wszelkiego rodzaju bezczelność, ale dziadkowi szczerze było przykro. Z drugiej strony zostałem poinformowany o tym dziadku z pokoju z kamerami, więc nie mam prawa go wypuścić.

- Chodźmy, bo będę zmuszony użyć siły - w zasadzie nie mamy prawa ciągnąć złodzieja na siłę. Zgodnie z prawem nie mamy prawa nawet dotykać go palcem, ale jak możemy zatrzymać ludzi, którzy odmówią pójścia na inspekcję?

Dziadek zdał sobie sprawę, że nie powinien się opierać i poszedł ze mną do pokoju inspekcyjnego.

- Wyłóż to!

Dziadek sam wyjął wszystko, co ukrył w wewnętrznej kieszeni, a ja doznałem lekkiego oszołomienia. Zwykle złodzieje przemycają drogi elitarny alkohol, tabliczki czekolady, czerwony kawior, jeśli kradzież została popełniona w celu odsprzedaży. Rzadziej kradzione są perfumy i ubrania. Jeśli „ze względu na jedzenie”, zwykle przeciągają kiełbaski, sery. Ale tutaj było zupełnie inaczej. Dziadek wyjął z kieszeni dwa jajka, cebulę, paczkę niedrogiego masła i dwa sery topione. Trochę zaskoczony, przeprowadziłem nieprzyjemną procedurę inspekcyjną i upewniwszy się, że nie ma nic innego, zadzwoniłem do tych, którzy wypełniają protokoły w radiu.

- Imię i nazwisko?

Dziadek wymienił swoje personalia.

- Data urodzenia?

- 04.02.36.

- Jaka jest twoja praca?

- Jestem na emeryturze.

- Dlaczego kradłeś?

- Umieram z głodu. Pracowałem jako stróż na parkingu, ale zostałem zredukowany. Mówią, że już jestem za stary. A emeryturę mam niską. Większość z niej oddaję na mieszkanie. A za co żyć? Tutaj wziąłem makaron za ostatnie grosze. Za tydzień emerytura, a tego makaronu wystarczy aby zjeść dwa razy.

Czy kiedykolwiek wcześniej kradłeś?

- Nie, broń Boże.

Jakże żenujące, staruszkowi - kropla, która uformowała się na kąciku oka, ukradkiem niezauważalnie spadła na kafelek. Dziadek wciąż się trzymał, chociaż och, jakże się wstydził.

Myślałem, że kontroler się zlituje i wypuści staruszka. Co mu można zabrać? Ale kontroler był bezduszny.

- Musisz zapłacić dwudziestokrotną grzywnę. Ponieważ nie sprzedajemy jajek na sztuki, policzymy za 10 sztuk. Cebula, niech tak będzie, policzymy osobno. Co jeszcze tu jest? Masło i dwa twarogi. Przemnożymy przez dwadzieścia. Czy jesteś gotów zapłacić na miejscu w recepcji lub wolisz aby zadzwonić po patrol policji?

- Skąd takie pieniądze, wnuczku! Gdybym miał tę dwudziestą część, to bym w kasie zapłacił.

- Więc niech zajmie się tobą administracja.

Dziadek został zamknięty sam w pokoju, kontroler zadzwonił po policyjny patrol, a ja wróciłem do kasy. Po drodze pytam szefa:

- Dlaczego nie pozwoliłaś mu odejść? Szkoda dziadku!

- Szkoda? Szkoda przyjacielu, ale mamy plany miesięczne!

Następnie przyszli gliniarze. Dziadek był długo karcony, grozili mu więzieniem na starość. Następnie sporządzono protokół. Teraz nie powinien już czekać na emeryturę pod koniec tygodnia.

Szkoda takich ludzi. Urodzili się podczas głodu. Zostali pozbawieni dzieciństwa. A teraz nawet na starość nie mają odpoczynku. Nawiasem mówiąc, po jego zabraniu przez policyjny patrol, znalazłem datę urodzenia staruszka w protokole. W tym dniu ten dziadek obchodził swoje urodziny. Pomyśl o świętowaniu swoich osiemdziesiątych urodzin ze skradzioną cebulą w celi komisariatu! Dziadek spędził tam pół dnia w dzień swoich urodzin, a potem wrócił do domu, żeby zjeść tani makaron bez masła.

A to wszystko dzieje się w XXI wieku! W kraju, w którym za kradzież miliardów z budżetu państwa wydawany jest wyrok w zawieszeniu. Starzy ludzie są ciężarem dla systemu! Państwo celowo zabija zwykłych ludzi. Takich jak ten staruszek zginie tysiące osób - czasem z głodu, często z braku środków na leczenie, albo z wychłodzenia. A w budżecie pojawią się fundusze, które trafią do kieszeni rządzących! Nienawidzę tego stanu i obrzydza mnie, że jestem tylko trybikiem w jednym z trybów, jak wy wszyscy.

* * *

Jestem pewien, że nie wszyscy czytali tak daleko. Pojawią się ludzie, którzy potępiają to, co jest napisane powyżej, lub odwrotnie, którzy sympatyzują z dziadkiem. Pokażmy karty - po prostu przeczytałeś informacyjny farsz. Jakich uczuć doświadczyłeś? Z pewnością negatywnych. Co może być pozytywnego w tej historii? Uwaga! Taki jest cel wszelkiego farszu - zasiać nastroje protestacyjne w umysłach ludzi, skierować twoje myślenie w kierunku, który jest wygodny dla tych, którzy napisali ten farsz.

Skąd mam pewność, że to jest informacyjny farsz? Ponieważ sam to wymyśliłem. Po co? Aby pokazać, jak łatwo jest kontrolować sposób myślenia tłumu. Copywritingiem zajmuję się od dłuższego czasu, piszę artykuły na zamówienie. W sumie wydaje mi się, że media to ludzie, którzy generują takie historie, aby kontrolować ludzkie umysły.

Wszystkie media należą do polityków. Dlatego wszystko, co jest wam nadawane, w taki czy inny sposób, prowadzi wasze myślenie we właściwym dla nich kierunku. Ponadto dość ściśle współpracują z Internetem, wymyślając takie historie.

Wszystkie te historie razem tworzą w świadomości ludzi obraz państwa lub opozycji jako wroga. To zależy od tego, czyi copywriterzy okażą się bardziej profesjonalni.

Aby zachować swoją osobowość, powinieneś zauważyć, kiedy jesteś manipulowany, musisz zidentyfikować nadzienie i nauczyć się, jak walczyć z atakami komputerowymi na mózg.

Dowody manipulacji (informacyjnego farszu):

1. Emocje. Poprzez emocje najłatwiej jest przekazać pomysł i zasiać go w cudzych duszach. Jeśli przekaz w mediach próbuje przekazać emocje (negatywne lub pozytywne), powinieneś już przygotować się na to, że jesteś zombie.

2. Kilka szczegółów. Zadawaj pytania wyjaśniające w komentarzach. W jakim mieście to się stało? Który konkretny sklep? Z jakiego regionalnego wydziału policji pochodzi patrol? Jaki jest numer sprawy dla tego zdarzenia? Gdzie możesz znaleźć opisanego dziadka?

Te pytania zdziwią tego, który sprokurował farsz. Albo zacznie kręcić i być zdezorientowany, albo po prostu zignoruje takie pytania.

3. Epitety i nietypowe zwroty. Profesjonalni copywriterzy są na wagę złota, dlatego często takie podróbki mogą tworzyć osoby niedoświadczone. A w artykułach i wątkach pojawiają się takie formy, jak: „Opresyjna, ciężka cisza zawisła, która dosłownie wciskała się w klatkę piersiową.” Takie frazy są charakterystyczne dla dzieła sztuki i zgodnie z prawami gatunku nie powinny być obecne w dziennikarstwie. Również nietypowe dla ludzi cechy charakteru i nietypowe zachowanie. W tej historii kontroler jest takim przykładem. Zgadzam się, że w rzeczywistości sytuacja potoczy się tak w jednym na tysiąc przypadków.

4. Definicje

Zwróć też uwagę na definicje. Przykład:

„Władze miasta nie będą w tym roku remontować dróg. Wydział zaznaczył, że nie przyznano im środków na remont dróg”

lub

„Przestępcza władza miasta nie naprawi dróg w tym roku. Powołała się na brak funduszy”.

Definicja „przestępcza” jest już najprostszą manipulacją, wyciągającą za ciebie wniosek.

5. Zwroty, które przekonują Cię, że to prawda. „Sam bym w to nie uwierzył, gdybym tego nie widział”, „Wszyscy wiedzieli o tym od dawna”, „Wszyscy wiedzą”, „To nie jest tajemnica dla nikogo”. Zwroty te pokazują, w co wierzy autor, a ty możesz mu nie wierzyć. I nie jest to zaskakujące, bo wie, że kłamie.


Dopisek:

Artykuł pochodzi z bazy mytetra i został przeze mnie celowo pozbawiony szczegółów, które zawężałyby niepotrzebnie lokalizację opisywanej historii.

Dzięki temu, zdarzenie i dalsze dywagacje autora stają się uniwersalne.



piątek, 5 marca 2021

W przewidywalnym świecie żyjemy

 Ludzie są niechętni do zmian, więc aby ich przekonać, przekonywający musi ukształtować przekaz w sposób zgodny z tym, w co przekonany już wierzy, lub użyć kłamstw i taktyk zmieniających fakty.

Oznacza to, że perswazja może przybrać formę manipulacji, która może być zgodna lub nie. Na przykład, gdy ktoś jest przekonany pod fałszywym pretekstem, zachęcony obietnicami, zapewnił dodatkowe korzyści lub zmuszony przez groźby lub faktyczne poniesienie kosztów (w tym cofnięcie świadczeń).

Propaganda zmierza w tym manipulacyjnym kierunku. Jest to wyłącznie masowa strategia perswazyjna typu jeden do wielu, która celowo próbuje kształtować percepcję, poznanie i bezpośrednie zachowanie, aby osiągnąć pożądany zamiar propagandysty.


Tak, tak. Już w 2011 roku można było zauważyć w jakim kierunku to zmierza:


propagandę posiać,

przeczekać porażki, pokombinować,

ponownie poopowiadać pierdółki pospólstwu,

przecież pomyślą... prawda,

poszukać pretekstu, pobłocić, przeinaczyć,

poustawiać pomagierów, przeszkolić prowokatorów,

przypomnieć płacącym, pogonić płaczących,

pognębić podatkami,

powystępować po publikatorach,

pouśmiechać przymilnie,

przynudzić przemówieniami,

powspominać, przekłamać, pominąć,

poodznaczać, prawice pościskać,

podstępnie przeszukać pomieszczenia przeciwników,

pozakładać podsłuchy,

prawo ponaginać, panikę posiać,

przestraszonych poszczepić,

prostakom poobiecywać,

przeświadczonych, podejrzliwych, przezornych, postraszyć,

popędliwych, porywczych, poirytowanych, pozamykać, psychicznymi ponazywać,

przestać pobłażać, pałować, poruszenie przeciwników pacyfikować,

posiąść pełnię panowania


czwartek, 31 grudnia 2020

Nowy Rok - 2021

 Mija ostatni rok swobody,

Z kagańcem odtąd żyć nam trzeba,

Niczym jednostki są, narody...

Czwórkami pójdą wprost do nieba.


Bawią się dzisiaj w Pana Boga

Elita władzy i bogacze,

Zewsząd zamordyzm, rozpacz, trwoga,

I nikt nad nami nie zapłacze.


Manipulacja informacją,

Zwodnicze, podłe obietnice,

Podane ze zbójecką gracją,

Najgorsze mendy w polityce!


Bojąc się gen-modyfikacji,

Prawda nie wyjdzie z mysiej dziury,

Drżąc w strachu jak za okupacji.

Przed nami Nowy Rok - ponury!



P. S.

W Nowym Roku z oczkiem w dacie, szczęście, radość spotkać macie, oraz zdrowie większej miary niż zapewniał to Rok Stary!

niedziela, 22 marca 2020

Przypadek



Pasuje do obecnej sytuacji:









Ponieważ nie ufam spiskowym wynurzeniom, sprawdziłem u źródła jak wygląda zapadalność na grypę w porównaniu z ubiegłymi latami.
Okazuje się, że nie odbiega od danych z ubiegłych lat. Za to zupełnie mnie zaskoczyło  (naprawdę to nie) ukrycie danych o tegorocznych śmiertelnych ofiarach grypy. Wystarczy zajrzeć do źródła strony i widzimy to, co na tym płynącym pasku u góry ukryto. Czyżby grypa w tym roku po dżentelmensku ustąpiła swojemu koronowanemu kuzynowi pola do żniw?

http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/main.htm#Ryc_A

view-source:http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/main.htm#Ryc_A


Nieufnym polecam ==>> http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/index.htm

Ciekawe zestawienie?
==> https://urvanov.ru/wp-content/uploads/2020/03/EUR-fXVWAAcImrY-1-1024x489.jpg

==>https://ourworldindata.org/causes-of-death

==>https://informationisbeautiful.net/visualizations/covid-19-coronavirus-infographic-datapack/

Na zakończenie proszę o zastanowienie się i nie wysnuwanie pochopnych wniosków:

==>https://factcheck.afp.com/health-experts-say-comparing-death-tolls-emerging-epidemic-longstanding-diseases-risks-underplaying

piątek, 3 lipca 2015

Z cyklu: w przepastnym Internecie znalezione i tendencyjnie zestawione


Z manipulacji półprawdą układa się polityczne puzzle, wybór jest przeogromny, można tak, można inaczej, a pełni apatii obywatelskiej, za to roszczeniowi i bezkrytyczni odbiorcy, znajdą coś, co im da pożywkę do biadolenia.















czwartek, 6 lutego 2014

Teraz ci wytłumaczę co przeczytałeś

Istnienie takiej gazety to dowód na to niestety: Nie starczy samo pisanie, musi być sugerowanie! Trzeba baranom wmówić jaki jest sens wypowiedzi, bo przecież każdy to baran i się myśleniem nie biedzi!

Są jeszcze wśród nas tacy, co Politykę Pracy potrafią ocenić szczerze, nie każdy na pic się nabierze i umie odważne mieć zdanie, to popłoch budzi w baranie i zmusza by minusować rozumne wypowiedzi, wiadomo, po co myśleć, gdy w gównie ciepło się siedzi. Odejdzie Korwin w niebyt, a wtedy będę szczery, odetchną nasze czarusie z rządowej finansjery. Już nikt nie zwróci uwagi na ich kuglarskie wyczyny i tylko Korwin zaśmieje się z swej Szczęśliwej Doliny.



Oto gazetowy tytuł:
Korwin-Mikke o obozie koncentracyjnym
Ten polski polityk drwi z Auschwitz!


A oto wypowiedź Janusza Korwina Mikke:
– Ludzie pracujący w obozie w Oświęcimiu bardzo by się cieszyli, gdyby mogli zawierać umowy śmieciowe, a nie pracować na umowach standardowych. Zapewniających gwarantowane wyżywienie, gwarantowane godziny pracy... – mówił Korwin-Mikke.  


Dodam kilka celowo dobranych przeze mnie komentarzy:

~nobile petronio, 6-02-2014 14:18 manipulacja
osobiście uważam, ze z pewnych rzeczy nie powinno się w żaden sposób żartować. jednak ani razu nie padło stwierdzenie że byli szczęśliwymi pracownikami oraz nie padło stwierdzenie o dobrym karmieniu. gratuluje zdolności manipulacyjnych autorowi artykułu.

~Joorg, 6-02-2014 14:14 Mein Gott

Matolstwo bezgraniczne.....​nawet z tego krotkiego wyrwanego z kontekstu fragmentu widac wyraznie sarkazm Korvina,tak wiec slowa brnal dalej swiadcza jedynie iz nawet wyksztalcone redachtory zaczynaja miec problemy ze zrozumieniem przeslan cokolwiek bardziej zlozonych. No coz zidiocenie spoleczenstw posuwa sie szybciej niz topnienie lodowcow.

~Paweł, 6-02-2014 14:28 pseudosensacja

Z zacytowanej wypowiedzi nie wynika żadna pochwała obozu, tylko kpina z Kodeksu pracy. Swoją drogą, znowu ten sam problem: większe oburzenie budzą jakieś słowa niż czyny. Na przykład te trwonione przez rząd miliardy. Ale oni tak okrąglutko mówią...

~hugo, 06-02-2014 14:25 komedia

Tak się składa,że oglądałem cały ten program i mimo, że nie jestem fanek JKM uważam,że albo dziennikarz nie zadał sobie trudu obejrzenia programu, albo co bardziej prawdopodobne szuka taniej sensacji. Ewidentnie JKM ironizował i ewidentnie nie nikogo nie chciał obrażać(tym razem). Poziom tego pismaka jest żałosny

~Eri, 06-02-2014 14:20 Kto w ogóle czyta ten dziennik?

Korwin użył tego sformułowania, żeby pokazać, że umowy śmieciowe to po prostu umowy zapewniające większą wolność zarówno pracodawcy jak i pracownikowi. Myślicie, że dlaczego rząd zapowiada walkę z umowami "śmieciowymi"? Bo ta walka polegać będzie na opodatkowania tych umów. Problem niskich zarobków leży w podatkach, m.in. nakładanych na te wasze "zwykłe umowy" których tak bardzo się domagacie. Co do artykułu to mam nadzieję, że JKM poda waszą gazetę do sądu.

~Zarath, 06-02-2014 14:20 No comment

Wypowiedz Korwina TO BYŁA IRONIA, ale oczywiście debilni redaktorzy są zbyt mało inteligentni aby to wychwycić, żal.. po prostu żal.

piątek, 28 czerwca 2013

Lustro czasem się przydaje (teleogłupiacz to nie lustro!), a może jednak?






Sposób nr 1. Odwróć uwagę:
Kluczowym elementem kontroli społeczeństwa jest strategia polegająca na odwróceniu uwagi publicznej od istotnych spraw i zmian dokonywanych przez polityczne i ekonomiczne elity, poprzez technikę ciągłego rozpraszania uwagi i nagromadzenia nieistotnych informacji. Strategia odwrócenia uwagi jest również niezbędna aby zapobiec zainteresowaniu społeczeństwa podstawową wiedzą z zakresu nauki, ekonomii, psychologii, neurobiologii i cybernetyki. „Opinia publiczna odwrócona od realnych problemów społecznych, zniewolona przez nieważne sprawy. Spraw, by społeczeństwo było zajęte, zajęte, zajęte, bez czasu na myślenie, wciąż na roli ze zwierzętami.

Sposób nr 2. Stwórz problemy, po czym zaproponuj ich rozwiązanie:

Ta metoda jest również nazywana „problem – reakcja – rozwiązanie”. Tworzy problem, „sytuację”, mającą na celu wywołanie reakcji u odbiorców, którzy będą się domagali podjęcia pewnych kroków zapobiegawczych. Na przykład: pozwól na rozprzestrzenienie się przemocy, lub zaaranżuj krwawe ataki tak, aby społeczeństwo przyjęło zaostrzenie norm prawnych i przepisów za cenę własnej wolności. Lub: wykreuj kryzys ekonomiczny aby usprawiedliwić radykalne cięcia praw społeczeństwa i demontaż świadczeń społecznych.

Sposób nr 3. Stopniuj zmiany:
Akceptacja aż do nieakceptowalnego poziomu. Przesuwaj granicę stopniowo, krok po kroku, przez kolejne lata. W ten sposób przeforsowano radykalnie nowe warunki społeczno-ekonomiczne (neoliberalizm) w latach 1980 i 1990: minimum świadczeń, prywatyzacja, niepewność jutra, elastyczność, masowe bezrobocie, poziom płac, brak gwarancji godnego zarobku – zmiany, które wprowadzone naraz wywołałyby rewolucję.

Sposób nr 4. Odwlekaj zmiany:
Kolejny sposób na wywołanie akceptacji niemile widzianej zmiany to przedstawienie jej jako „bolesnej konieczności” i otrzymanie przyzwolenia społeczeństwa na wprowadzenie jej w życie w przyszłości. Łatwiej zaakceptować przyszłe poświęcenie, niż poddać się mu z miejsca. Do tego społeczeństwo, masy, mają zawsze naiwną tendencję do zakładania, że „wszystko będzie dobrze” i że być może uda się uniknąć poświęcenia. Taka strategia daje społeczeństwu więcej czasu na oswojenie się ze świadomością zmiany, a także na akceptację tej zmiany w atmosferze rezygnacji, kiedy przyjdzie czas.

Sposób nr 5. Mów do społeczeństwa jak do małego dziecka:
Większość treści skierowanych do opinii publicznej wykorzystuje sposób wysławiania się, argumentowania czy wręcz tonu protekcjonalnego, jakiego używa się przemawiając do dzieci lub umysłowo chorych. Im bardziej usiłuje się zamglić obraz swojemu rozmówcy, tym chętniej sięga się po taki ton. Dlaczego? „Jeśli będziesz mówić do osoby tak, jakby miała ona 12 lat, to wtedy, z powodu sugestii, osoba ta prawdopodobnie odpowie lub zareaguje bezkrytycznie, tak jakby rzeczywiście miała 12 lub mniej lat”.

Sposób nr 6. Skup się na emocjach, nie na refleksji:
Wykorzystywanie aspektu emocjonalnego to klasyczna technika mająca na celu obejście racjonalnej analizy i zdrowego rozsądku jednostki. Co więcej, użycie mowy nacechowanej emocjonalnie otwiera drzwi do podświadomego zaszczepienia danych idei, pragnień, lęków i niepokojów, impulsów i wywołania określonych zachowań.

Sposób nr 7. Utrzymaj społeczeństwo w ignorancji i przeciętności:
Spraw, aby społeczeństwo było niezdolne do zrozumienia technik oraz metod kontroli i zniewolenia. „Edukacja oferowana niższym klasom musi być na tyle uboga i przeciętna na ile to możliwe, aby przepaść ignorancji pomiędzy niższymi a wyższymi klasami była dla niższych klas niezrozumiała.

Sposób nr 8. Utwierdź społeczeństwo w przekonaniu, że dobrze jest być przeciętnym:
Spraw, aby społeczeństwo uwierzyło, że to „cool” być głupim, wulgarnym i niewykształconym.

Sposób nr 9. Zamień bunt na poczucie winy:
Pozwól, aby jednostki uwierzyły, że są jedynymi winnymi swoich niepowodzeń, a to przez niedostatek inteligencji, zdolności, starań. Tak więc, zamiast buntować się przeciwko systemowi ekonomicznemu, jednostka będzie żyła w poczuciu dewaluacji własnej wartości, winy, co prowadzi do depresji, a ta do zahamowania działań. A bez działań nie ma rewolucji!

Sposób nr 10. Poznaj ludzi lepiej niż oni samych siebie:
Przez ostatnich 50 lat szybki postęp w nauce wygenerował rosnącą przepaść pomiędzy wiedzą dostępną szerokim masom a tą zarezerwowaną dla wąskich elit. Dzięki biologii, neurobiologii i psychologii stosowanej „system” osiągnął zaawansowaną wiedzę na temat istnień ludzkich, zarówno fizyczną jak i psychologiczną. Obecnie system zna lepiej jednostkę niż ona sama siebie. Oznacza to, że w większości przypadków ma on większą kontrolę nad jednostkami, niż jednostki nad sobą.

źródło: Noam Chomsky – „Silent Weapons for Quiet War”

poniedziałek, 31 grudnia 2012

Nowy stary rok - bis

Strzelą korki szampana,
życzenia obłudne,
wzajemnie bita piana,
ach, jakie to nudne!

"Chciałbym..",prezydent powie,
premier też coś zmyśli,
a gdy będą "po słowie",
pójdą tam, skąd przyszli.

I będą balowali,
wcinali zakąski,
bo ogólnie ich "wali"
robotnik i związki.

Ciepłe posady mają
lat kilka z okładem,
a dziady niech spieprzają,
bo dziad będzie dziadem!

Dwa tysiące trzynasty
świata nie naprawi,
ale odrzućmy smutek,
niech się każdy bawi!

czwartek, 13 grudnia 2012

Rozbawić Potrafią

Ruch Palikota własna polityka zgubi, tutaj się nie wykazał, bo Dody nie lubi?



Czy my nadal jesteśmy tacy sami?















Mówią - to już historia. Większość jeszcze żywa!
I bezsilność ich dławi, a łza słona spływa.
Stracili miejsca pracy, wegetują w biedzie,
a oprawcy się śmieją! Im się dobrze wiedzie!

To parodia sukcesu, zwykła, szara bieda,
wzmianką w publikatorach jej się zatrzeć nie da!
Bezdomni, bez przyszłości, pozbawieni pracy.
Warto było? Czy tego chcieliście Rodacy?

Czy po to ginęliście w te Sierpnie i Grudnie?
Coś się gdzieś zatraciło! Miało być tak cudnie!
Nikomu niepotrzebni, groźni, bo Wy WIECIE
jak to było naprawdę! Póki nie pomrzecie!

Historia przerabiana jest na sto sposobów,
a prawdę zabierzecie Wy! Do Waszych grobów!
Nikomu niepotrzebną, jak te Wasze zrywy,
Co z nich? Wieńce, przemowy i uśmiech fałszywy.

Robotnicy i chłopi, potrzebni gdy bieda,
a później? Się omami, oskubie i sprzeda.
To dla wspólnego dobra uczą Was pokory?
A może to są bajki, jak te Wernyhory?

Nie jest prawdą, że nędzę znów dzieci dziedziczą?
A starowinki drżącą ręką grosze liczą?
Że marzną bez opału, przymierają głodem?
Czy my nadal jesteśmy tym samym Narodem?

Zewsząd głosy, że Polska jest na świat otwarta,
a ja się cicho pytam, co ta wolność warta?
Wnet bez własnej waluty, władzy oraz granic?
Czy będą nas szanować? A może mieć za nic?

piątek, 7 października 2011

Wkrótce wybory



Wyborco:
Zanim dokonasz wyboru, pomyśl samodzielnie. Nie kieruj się sugestiami innych.

Z opowieści ojca wiem

"Z opowieści ojca wiem" to, że kot być może psem. Pies zamiauczy, kot zaszczeka, kotu kość, psu spodek mleka. Ten populizm z głosowaniem tak kojarzy się z głaskaniem, że się roześmiałem w głos, on chce głaskać, lecz... pod włos! Pięciu pierwszych omiń z listy, a zysk będzie oczywisty, wejdą ci, co w dekoracji. Ile w tym przewrotnej racji! Ci co z tyłu, wręcz w ogonie, niech zasiądą też na tronie. Wyborami ogłupieni, wejdą, ale co to zmieni? Nim nabiorą doświadczenia, znowu się ich powymienia! Tak, z tą piątką pomysł dobry, jak z topolą, co ją bobry...



Wciąż jeszcze POpychania, nadal dzikie PISki, wkrótce cisza zapadnie, czas wyborów bliski!

czwartek, 6 października 2011

Głosuj mądrze

Myślisz: - Ja jestem mądry! Z politycznej matni, wyrwie nie ten, co pierwszy, lecz ten, co ostatni! - Ci ostatni w ogonie, do żłobu, koryta, lepsi są od tych z przodu!

Ale hipokryta!

W czym lepsi? Nawet miejsca na listach na końcu! Cień przeszłości ci szkodzi? Za długo na słońcu?


Komentarz dam u siebie, zawszeć własne progi milsze niż cudze gumno, po co błocić nogi.

Latarnik wyborczy 2011








Dla tych, którzy nie wiedzą, albo się wahają, chcieliby, ale pewne wątpliwości mają, jest światełko, co błyska, we mgle czasem znika, drogowskaz polityczny w formie Latarnika. Pamiętaj, że świetliki tak pięknie migocą, gotowe na manowce skierować cię nocą, na grunt grzęski i złudny, grunt do cna bagnisty, więc nie uznaj wyników za fakt oczywisty, który do głosowania na podpowiedź zmusza! Masz przecież rozum, serce, i... los z kapelusza!

Dlatego:

Zanim dokonasz wyboru, pomyśl samodzielnie.

Nie kieruj się sugestiami innych.