wtorek, 1 listopada 2011

Oni mieszkali w Szczecinie

Szanujmy wspomnienia. Taki dzień jak dzisiaj jest dobrą okazją do przypomnienia o naszych współmieszkańcach, którzy zanim odeszli, współtworzyli rzeczywistość Szczecina. Jak kiedyś wspomniałem, życie jest trochę dobre, a trochę złe.



czwartek, 27 października 2011

Odwracanie Palikota

Rada dla Palikota: Weź się lepiej za finanse, uporządkuj ładnie, kiedy skończy się dojenie, to problem sam spadnie.










Kliknij aby przeczytać cały artykuł...

Para w gwizdek

Oczywiście, to tylko para w gwizdek, taka lipa, socjotechnika, pozoranctwo i pic.

Rada dla Palikota:
Weź się lepiej za finanse, uporządkuj ładnie, kiedy skończy się dojenie, to problem sam spadnie.











Kliknij aby przeczytać cały artykuł...

wtorek, 25 października 2011

Wielokomunikator Pidgin zhackowany?

Od kilku dni wyskakuje okienko z komunikatami:



Odrzucono prośbę o pozwolenie

Użytkownik 583662052 odrzucił prośbę o pozwolenie na dodanie go do listy użytkowników z następującego powodu: ky ;-) http://sows.ws/foto001 eto tebe :-[












Odrzucono prośbę o pozwolenie

Użytkownik 310916772 odrzucił prośbę o pozwolenie na dodanie go do listy użytkowników z następującego powodu: *BYE* NU SHTO TEBE PEREDALI? BUDESH SO MNOJ VCTRESHATSJA? *IN LOVE* MOJA TEBE FOTKA http://fotoru.ws/sis














Odrzucono prośbę o pozwolenie

Użytkownik 292992632 odrzucił prośbę o pozwolenie na dodanie go do listy użytkowników z następującego powodu: NU SHTO!PRIVETIK.TEPER MNE 18 I JA HOSHU VSE SRAZU,A ETO TEBE FOTKI VOI INTIM http://fotoru.ws/jey DAVAY SHEREZ VEB???













Adres:



Przekierowuje na:










Komunikat:

Odrzucono prośbę o pozwolenie

sprawia, że zaczynam się zastanawiać czy Pidgin jest dziurawy?

Jeżeli ktoś chce ci coś zabrać, bądź czujny!

Jeżeli ktoś chce ci coś bezinteresownie podarować, bądź jeszcze bardziej czujny!













Kliknij aby przeczytać cały artykuł...

Kiedyś musi nadejść ten czas

Czerwona latarnia - jak być ostatnim

...
A słyszeliśmy je często, kiedy jeszcze fascynował nas Wyścig Pokoju relacjonowany przez radio (młodsi czytelnicy mi nie uwierzą, ale kiedyś nie było telewizji!) i kiedy już nacieszyliśmy się zwycięstwem Polaków, albo popłakaliśmy się z powodu zwycięstwa pobratymców, to jeszcze czekała nas miła niespodzianka o wyraźnie karnawałowo - teatralnym charakterze: przyjazd ostatniego zawodnika (najczęściej był on przedstawicielem tzw. Trzeciego Świata) po dwu lub trzech godzinach oczekiwania od momentu, kiedy peleton przejechał linię mety. Mogło tak być i innej dyscyplinie sportu – pamiętamy którąś tam Olimpiadę, gdzie w sportach pływackich startował Nigeryjczyk, który przyniósł chlubę swemu krajowi, a sobie niewątpliwą korzyść, ponieważ basen przepłynął i mimo kilku zachłyśnięć przecież się nie utopił. „Czerwona latarnia” zatem oznacza w porządku społecznym, kulturowym, zawodowym ostatnie miejsce. W tych wydarzeniach sportowych było ono spektakularne, wywoływało życzliwą wesołość i ten ostatni zawodnik był równie fetowany jak zmieniający się zwycięzcy (on przynajmniej miał ustalone, niezmienne miejsce).
...
Coś tam jeszcze robicie, jeszcze się nie poddajecie, pocieszacie się mitem Twórczych Starych Mężczyzn, którzy najlepsze swoje dzieła tworzyli w granicach osiemdziesiątki. Ale już was nie cytują,nie zapraszają na zjazdy i konferencje naukowe, wypadacie z „pola morfogenetycznego” ( a co to jest, może napiszę w następnym felietonie). Trzyma się was (mimo upokarzających zeznań przed komisjami rotacyjnymi), bo jednak wykonujecie najczarniejszą, najcięższą robotę dydaktyczną. A może dlatego, że wprowadzacie do Zespołu porządek, chronicie go przed entropią: wiadomo bowiem, że mimo płynnej hierarchii wewnętrznej wy jesteście niepodważalną ‘czerwoną latarnią”- poza wami już tylko ciemność. Najpierw powtarzacie dumne słowa T.S. Eliota:”Po cóż ma stary orzeł rozpościerać skrzydła?”?”. Potem rozmawiacie ze starym psem.
...

Henryk Pustkowski


Kliknij aby przeczytać całość...

poniedziałek, 24 października 2011

Żydowski szmonces jak zawsze jest dobry i na logikę

Hipek rozgląda się szukając zakładu zegarmistrzowskiego. Nagle patrzy, a tu wielgachny zegar w witrynie. Wchodzi, podchodzi do faceta stojącego za ladą i mówi:
- Dobrego dnia panu
- Dzień dobry
- Mnie się rozchodzi, że mój zegarek nie chodzi
- A co mnie to obchodzi?
- To szanowny pan nie jest zegarmistrz?
- Nie
- Czy mógłby zawołać zegarmistrza?
- ? Czego?
- Czy zegarmistrz wyszedł?
- A był?
- A nie ma?
- Nie ma!
- To co to jest?
- To jest burdel
- To czemu pan wywiesił zegar w witrynie?
- A co miałem wywiesić?




Wszelkie skojarzenia z ugrupowaniami politycznymi i politykami są nieuzasadnione.

czwartek, 20 października 2011

Piękna nasza Polska cała!

Znany wikipedysta Krzysztof Jasiutowicz poinformował, że polska edycja konkursu:











została rozstrzygnięta.












Kliknij aby przeczytać cały artykuł i zobaczyć piękne zdjęcia...

Pieprzyć trzeba umieć

Że zajdzie dziewczę w ciążę, częste są przypadki, ale tacy jak Biedroń też miewają wpadki! By sobie nie pogorszyć, a nawet polepszyć, trzeba... no, sami wiecie! Trzeba umieć pieprzyć! Żeby zatrzeć wrażenie, wyjść z szwanku na sucho, starczy wspomnieć, że siostra targała za ucho.














Kliknij aby przeczytać cały artykuł...

To są właśnie "mniejszości" na siłę wtykane, przez grupy polityków, bezczelne i cwane. Już jest w środku, już mówi niby ksiądz z ambony, jest różnica, on PLECIE! Jest niedouczony! Co mi po orientacji, co mi po mniejszości? Jak słucham takich "mędrców", to dostaję mdłości.

Elektorat niszowy to interes złoty, udając zatroskanych sprytne Palikoty, wykorzystują "mniejszość" w własnym interesie, wietrząc, że to im głosów cokolwiek przyniesie. Mieszają palcem w *****, mizdrząc się obłudnie, a skutek? Wręcz odwrotny, bo robi się nudnie! Dotarło już do ludzi, że z obrzydliwości nie tworzy się standardu rodzinnej miłości.

środa, 19 października 2011

Gwiazdy Temidy

Z kamerą wśród przestępców? Na sędziowską ławę! Jak to brzmi:

- Słuchaj Franek, nagrałem ci sprawę!














Kliknij aby przeczytać cały artykuł...

POdatki to podstawa

POdatki to podstawa! W przepastnym budżecie znika wszystko! Jak wpadnie, to już nie znajdziecie! Można wierzyć naiwnie, że podatków masa jest Państwu nieodzowna, tylko gdzie ta "kasa"? Ktoś bąknął - Po co Senat? (to przed wyborami), zreformujmy to, tamto... zresztą wiecie sami! Doczekać normalności! Są dorośli, marzą! A władza ich do "ciupy"! Z pokerową twarzą!
















Kliknij aby przeczytać cały artykuł...

Wygogolić się każdy może

 

 

 

 

 

 

Kliknij aby przeczytać cały artykuł...

W śmiechu paznokcie zagryzam i kruszę, klnąc się na moją zatwardziałą duszę, że taka widać była Boga wola, by PO sobie wbiła tego gola! Niedokończona opowieść wybrańców, wraz z rytuałem zaklęć oraz tańców na grobach zmarłych w obłąkańczej psocie. O czym marudzę? Mądry pojmie... w locie! Jak nieskończona powieść Nikołaja, jedni Kraj cenią, innym bliżej z kraja!

sobota, 15 października 2011

Samodzielne myślenie

Takie bzdury wierutne! Aż głupio mi było! Jak oblicze mieć smutne, gdy śmiechem krztusiło? Łykali jak pelikan, bez zastanowienia! Obiecanki obietnic i zero myślenia! Jestem za! I popieram! Wy zasługujecie! Lepsze jutro! I inne, tym podobne śmiecie, które brzmią miło uszom i głaskają ego, lecz jak wodę odcedzić, co zostaje z tego? Wiadomo! Tak jest zawsze! Jesteśmy wybrani! A ci, co uwierzyli? Znów wykołowani!

Można mówić, przemawiać, wciąż ubierać w słowa, tak długo, aż uwierzy skołowana głowa, bawić się naiwnymi, co chętnie do urny, a potem ściskać kciuki, żeby motłoch durny nie zrozumiał przypadkiem, że nadeszła bieda, i ten co obiecywał, w dupie ma! Nic nie da! On tylko swoje dobro ogarnie, pomnoży, a ci, co mu wierzyli, są tępi lub chorzy! Mogą robić zamieszki, nie w ich rękach władza, dla Rządów to ćwiczenia. Im to nie przeszkadza! Mają wszystkie atuty, wiedzę, doświadczenie, laboratoria, banki, z wysoka spojrzenie, każdy krok policzony, i zważone słowa. Podział? Już podzielono! Pro publico bono.


 

 

 

 

 

Kliknij aby przeczytać cały artykuł...

czwartek, 13 października 2011

Paranoja w służbie demokracji czyli felieton Jana Pietrzaka

Arytmetyka życia

Przysiadłszy ciut zmęczony w nosie sobie dłubie, myśląc, co on tu robi w ludzi ziemskim klubie? Nikt go nigdy nie spytał czy chce uczestniczyć! Urodził się bez zgody! Uczono go liczyć, ale arytmetyka, choć weszła do głowy, nie była jako przepis na życie gotowy. Nijak nie pasowała! Czasem dwa, dwa, pięć! I chociaż chcesz inaczej, naprawdę masz chęć, to zawiłości życia wnet ci wytłumaczą, że pięć lepsze od cztery! Zgodzisz się z rozpaczą! Życie szybko odkrywa swój wydźwięk tajemny, tu kwadratura koła ma swój sens, choć ciemny, ale więcej on warty tu, teraz, za chwilę, niż cel, który odległy jest choćby o milę. Obłuda, przegadanie, obrzucenie błotem, wbicie pali, straszenie pomylonym kotem, żart to, czy tak być musi? Wiele pytań kusi, ale... Może jednak wcale? Może lepiej nie pytać? I losu nie chwytać? Nie łapać go za poły, nie przyciskać zatem? Głupio przecież jednostce wojować ze światem.

środa, 12 października 2011

poniedziałek, 10 października 2011

Jesteśmy ludźmi

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kliknij aby przeczytać całość...

Bezmyślni będą pominięci?

 

 

 

 

 

 

 

 

Wózek inwalidzki, który można poprowadzić za pomocą myśli, telefon komórkowy dobierający piosenkę odpowiednią do naszego nastroju - takie możliwości zapewni aplikacja Neuron, opracowana przez młodych naukowców z Politechniki Gdańskiej.

Osobom z bezwładnością ruchową aplikacja umożliwi sterowanie - za pomocą myśli - wózkiem inwalidzkim lub swobodne obsługiwanie komputera. W przypadku urządzeń mobilnych NeurOn pozwoli np. zmieniać utwory bez używania rąk, wystarczy pomyśleć o zmianie piosenki na następną.


Kliknij aby przeczytać cały artykuł...

Dzień po wyborach w Polsce

 

 

 

 

 

 

 

W Polsce liczba osób leczących się z powodu problemów zdrowia psychicznego oscyluje wokół 1,6 mln. Koszty świadczeń finansowanych ze środków publicznych - NFZ, wyniosły w 2010 roku ponad 2 mld zł. Stanowi to 3,5% wszystkich kosztów ponoszonych przez Narodowy Fundusz Zdrowia na świadczenia zdrowotne. Wydatki ZUS, na świadczenia związane z niezdolnością do pracy osób z problemami zdrowia psychicznego wyniosły w 2009 roku blisko 4,5 mld zł, co stanowiło 15,5 % wszystkich wydatków.


Kliknij aby przeczytać cały artykuł...

niedziela, 9 października 2011

I po wyborach

Polska jest najważniejsza! Podziały, szykany i pomówienia, nie przyniosły spodziewanych korzyści. "Głosuj mądrze!" i "Myśl samodzielnie!" okazały się trafnymi w swoim przekazie. Nie należy ślepo ufać, należy myśleć! Żyjemy we wspólnym Państwie, powinniśmy razem dbać o nasze dobro, bo siła jednostek składa się na siłę całości! Dbajmy o zgodę, bo waśnie i wyśmiewanie oraz poniżanie odmienności, nie wzbogaca, a zubaża nas wszystkich. Polska to duży kraj, na tyle duży, że jest w nim miejsce dla "moherów", dla "pozerów", dla "czerwonych", "zielonych", "żółtych" i wszystkich innych! Wielokulturowość, tolerancja, i praca dla dobra rodziny i zbiorowości, czyli Państwa, to jest właśnie to, czego należy oczekiwać od nowoczesnej Polski. Historia jest ważna, ale nie zapominajmy, że teraźniejszość i myśl o jutrze, to również jest historia! Historia przyszłych pokoleń!

sobota, 8 października 2011

Zanim umarł

Zanim umarł, żył długo pośród różnych ludzi, o rozumu uciechy dbając i o ciało, bogów żadnych nie spotkał, co zdumienie budzi, bo wielu na ich temat mgliście wspominało, ostatni dech oddając, już w myśli zaniku... puścił bąka, co wszystkich zbiło z pantałyku.


Pozwolę sobie przytoczyć ciekawy komentarz odnoszący się do powyższego:

co do ostatniego dechu, to był sobie w Brazylii w XVII wieku poeta imię Gregório de Matos noszący, ale Boca do Inferno czyli Piekielna Gęba przezywany. A że zasługiwał sobie na to, historia z jego ostatnich chwil dowodzi, bo czując, że koniec był niechybny przywołał dwóch księży do łoża swego, stanąć z dwóch stron im przykazał i oświadczył, że teraz umrzeć jak Jezus Chrystus zamierza, pomiędzy złodziejami

piątek, 7 października 2011

Wkrótce wybory



Wyborco:
Zanim dokonasz wyboru, pomyśl samodzielnie. Nie kieruj się sugestiami innych.

Z opowieści ojca wiem

"Z opowieści ojca wiem" to, że kot być może psem. Pies zamiauczy, kot zaszczeka, kotu kość, psu spodek mleka. Ten populizm z głosowaniem tak kojarzy się z głaskaniem, że się roześmiałem w głos, on chce głaskać, lecz... pod włos! Pięciu pierwszych omiń z listy, a zysk będzie oczywisty, wejdą ci, co w dekoracji. Ile w tym przewrotnej racji! Ci co z tyłu, wręcz w ogonie, niech zasiądą też na tronie. Wyborami ogłupieni, wejdą, ale co to zmieni? Nim nabiorą doświadczenia, znowu się ich powymienia! Tak, z tą piątką pomysł dobry, jak z topolą, co ją bobry...



Wciąż jeszcze POpychania, nadal dzikie PISki, wkrótce cisza zapadnie, czas wyborów bliski!

czwartek, 6 października 2011

Głosuj mądrze

Myślisz: - Ja jestem mądry! Z politycznej matni, wyrwie nie ten, co pierwszy, lecz ten, co ostatni! - Ci ostatni w ogonie, do żłobu, koryta, lepsi są od tych z przodu!

Ale hipokryta!

W czym lepsi? Nawet miejsca na listach na końcu! Cień przeszłości ci szkodzi? Za długo na słońcu?


Komentarz dam u siebie, zawszeć własne progi milsze niż cudze gumno, po co błocić nogi.

Latarnik wyborczy 2011








Dla tych, którzy nie wiedzą, albo się wahają, chcieliby, ale pewne wątpliwości mają, jest światełko, co błyska, we mgle czasem znika, drogowskaz polityczny w formie Latarnika. Pamiętaj, że świetliki tak pięknie migocą, gotowe na manowce skierować cię nocą, na grunt grzęski i złudny, grunt do cna bagnisty, więc nie uznaj wyników za fakt oczywisty, który do głosowania na podpowiedź zmusza! Masz przecież rozum, serce, i... los z kapelusza!

Dlatego:

Zanim dokonasz wyboru, pomyśl samodzielnie.

Nie kieruj się sugestiami innych.

Wkrótce wybory

 

 

 

 

 

 

Komitet Wyborczy Ruchu Palikota przegrał sprawę, którą wytoczył Pawłowi Tanajnie za jego wypowiedzi o problemach finansowych stowarzyszenia Ruch Poparcia Palikota. Sąd uznał, że miało ono szereg nieuregulowanych zobowiązań.

Pozew przeciwko Tanajnie, który Ruch Palikota złożył w trybie wyborczym, dotyczył jego wypowiedzi m.in. w tygodniku "Wprost", że w Ruchu obowiązuje zasada płacenia firmom tylko połowy stawki "50 na 50", a także, że stowarzyszenie "działa jak organizacja mafijna".
...
- Nie wykazano, aby te twierdzenia, te zarzuty, które są stawiane w artykule, miały charakter nieprawdziwy - podkreślał sąd. Dodał, że postępowanie nie obaliło też twierdzenia, że z płatnościami Ruchu były "daleko idące problemy" i nie były one przypadkowe, "a w pewnej części opierały się na założeniu o charakterze systemowym".
...
Sam Tanajno podkreślił, że orzeczenie jest potwierdzeniem, że wszystko, o czym mówił, znalazło potwierdzenie w faktach. - Stowarzyszenie Janusza Palikota działało jak organizacja mafijna (...). Przez niezależny sąd zostało to potwierdzone. Janusz Palikot budował kapitał stowarzyszenia na czyichś pieniądzach, na ludzkiej krzywdzie, na krzywdzie przedsiębiorstw, które finansowały jego działalność - mówił dziennikarzom.

Jego adwokat Dariusz Pluta w mowie końcowej ocenił, że fakty na temat stowarzyszenia Palikota, o których dowiedzieliśmy się w czasie postępowania, są porażające. - Jest dla mnie porażające, że ktoś może traktować stowarzyszenia jako spółkę z o.o., jest dla mnie porażające, że stosuje się bądź myśli się o stosowaniu systemu punktowego, jest dla mnie porażające, że w stowarzyszeniu stosuje się przysięgę milczenia, jest dla mnie porażające, że w stowarzyszeniu wysyła się szpiegów i nagrywa kogoś - podkreślał. O takich działania mówili na poprzednich rozprawach świadkowie - ludzie, którzy byli w Ruchu, ale z niego odeszli.

Już po rozprawie adwokat powiedział dziennikarzom, że jest zszokowany tym, jak można wypaczyć prawna i etyczną ideę stowarzyszenia. Jak zaznaczył, jeśli ktoś sięgnie do akt sądowych z tej sprawy znajdzie w nich wszystko, czym stowarzyszenie być nie powinno? - Myślę, że ten wyrok, to będzie ostrzeżenie dla polityków, że nie należy obywateli, za to, że mają krytyczne zdanie i to w trakcie wyborów ciągać po sądach i to w trybie wyborczym. Tryb wyborczy nie jest dla obywateli. Tryb wyborczy może być dla polityków - stwierdził.

Kliknij aby przeczytać cały artykuł...


Dlatego:

Zanim dokonasz wyboru, pomyśl samodzielnie.

Nie kieruj się sugestiami innych.

Każdy mierzy swoją miarą?

Kiedy dusza szlachetna i charakter prawy, nie boi się krytyki, szyderców zabawy. Zło wszędzie widzi, słyszy zewsząd drwiny tony, kto sam w tym wprawiony!


Dlatego:

Zanim dokonasz wyboru, pomyśl samodzielnie.

Nie kieruj się sugestiami innych.

środa, 5 października 2011

Wkrótce wybory


Wkrótce wybory, wiadomo, ale wyboru nie ma. Kogokolwiek wybierzemy z tej wyborczej ściemy, będzie "po staremu". Wystarczy pomyśleć. W Polsce nie ma lewicy, prawicy i centrum. W Polsce jest grupa kolesi, którzy udają, że są w opozycji wobec reszty kolesi. Udają. A my udajemy, że wyborami coś zmienimy. Nie mamy wyboru, więc głosujemy na kolesi. I po wyborach przygryzamy wargi, zaciskamy pięści, klniemy głośno lub pod nosem, a nasi wybrani śmieją się do rozpuku.

Dlatego:

Zanim dokonasz wyboru, pomyśl samodzielnie.

Nie kieruj się sugestiami innych.

Wkrótce wybory



Wkrótce wybory, wiadomo, ale wyboru nie ma. Kogokolwiek wybierzemy z tej wyborczej ściemy, będzie "po staremu". Wystarczy pomyśleć. W Polsce nie ma lewicy, prawicy i centrum. W Polsce jest grupa kolesi, którzy udają, że są w opozycji wobec reszty kolesi. Udają. A my udajemy, że wyborami coś zmienimy. Nie mamy wyboru, więc głosujemy na kolesi. I po wyborach przygryzamy wargi, zaciskamy pięści, klniemy głośno lub pod nosem, a nasi wybrani śmieją się do rozpuku.

Dlatego:

Zanim dokonasz wyboru, pomyśl samodzielnie.

Nie kieruj się sugestiami innych.

Dzika łąka, dzicy ludzie

Piękna jesień, słoneczna, więc wyszedłem z domu. Na łąkę, na przyrodę spojrzeć po kryjomu. Ujrzeć w jesiennych barwach figlowanie słońca, dzika łąka! Jej zapach móc wdychać bez końca! Marzenie! Rzeczywistość wnet człowieka budzi, dzika łąka? Więc spotkać można dzikich ludzi? Pomyślałem tak żartem, z poczucia humoru, i faktycznie! Krok dalej obraz jak z horroru! Pewnie jest szanowany? Chwalą go sąsiedzi? Dba o swoją jaskinię? Z remontem się biedzi? Może to jest społecznik? Lub jest ekologiem? A dziczeje jedynie gdy jest tuż za progiem? Szedłem dalej, dzikością ludzi przerażony, jest łąka, jest i bydło! Widać z każdej strony! Przy asfaltowej drodze, prosto z samochodu rzucają wory śmieci, śmieci ciemnogrodu! Są, żyją między nami! Spytacie, kto taki? Dzikusy, prymitywy, zupełne prostaki!

Wkrótce wybory

Myśl samodzielnie, idź na wybory.

wtorek, 4 października 2011

Wkrótce wybory

W imię polityki miłości?

 

 

 

 

 

Kliknij aby przeczytać cały artykuł...

 

Zanim dokonasz wyboru, pomyśl samodzielnie.

Wkrótce wybory czyli katastrofalny podatek katastralny

Warto się zapoznać (tu tylko fragment) i oczywiście myśleć samodzielnie:

Politycy w trakcie obecnych wyborów nabrali przysłowiowej wody w usta i milczą na temat podatku katastralnego. Radni gminni znają już stawkę tego podatku – 1% wartości nieruchomości. Gotowy jest kataster-podstawa do wyliczenia podatku katastralnego

Z przykrością stwierdzam, że pośród partii politycznych panuje swoista zmowa milczenia odnośnie wprowadzenia podatku katastralnego. Przy przyjętej już stawce podatku katastralnego równej 1% wartości nieruchomości, właściciel mieszkania za 300 tys. zł zapłaci 3000 zł rocznie, a właściciel domku za 500 tys. zł zapłaci 5000 zł rocznie. Ten podatek zmiecie z powierzchni ziemi gospodarstwa rolne, bo nawet małe gospodarstwo może „liczyć” na 10 lub 20 tys. zł podatku katastralnego rocznie.

Najpierw do rządu w tym roku napisali radni z dużych miast, by go ponaglić z wprowadzeniem tego podatku. W dużych miastach, w większości, rządzi PO, a więc PO napisało do… PO. Milczy też PSL, bo ileż to obietnic wyborczych można spełnić, jeśli wyborcom zabierze się pieniądze…? Zresztą, Szanowny Czytelniku, skomentuj te milczenie partii i polityków według własnego uznania.

Na horyzoncie jest jeszcze jeden haracz, tzw. opłata urbanistyczna, który to pomysł wyszedł z kancelarii Prezydenta Komorowskiego[1]. Konstrukcja tego podatku ma być identyczna, jak podatku katastralnego, jednakże w tym przypadku nie obowiązywałyby stawki maksymalne. Radni gminni na zebraniu podejmowaliby decyzję o jego wysokości, w oparciu o własne”widzimisię”. Przykład opłat za przedszkola wprowadzonych ostatnio przez radnych gminnych wskazuje, jakiego rzędu mogłyby być stawki tego haraczu.


Kliknij aby przeczytac caly artykuł...


Wkrótce wybory, zagłosuj na...

Lis myśliwym, czyli polowanie na kaczkę

Słuchałem tej debaty, im dłużej słuchałem, tym częściej ze zdumienia głośno krzyknąć chciałem:

- To nadal jest debata? Czy to jakieś dziwy? Dziennikarz? Czy to z lisa zrobił się myśliwy?

Zamiast sensownych pytań, na temat przyszłości, babrał się w pomówieniach, plotkach, pełen złości, kipiała w nim nienawiść, stronniczość złowieszcza, chciał polować? A wyszedł na zwykłego leszcza!
Miał za zadanie obśmiać, i zdyskredytować? Nie wyszło! W lisią norę przyjdzie mu się schować?
Złość zawsze źle doradza, to dziadków przestroga! Te paniczne ataki dyktowała trwoga? Pochwalę Kaczyńskiego za opanowanie i za dzielne w tej niby debacie, wytrwanie!
Warto sobie spamiętać ten spektakl żałosny! Zmiana futra przed zimą? I, oby do wiosny?

Czy Wesoły Autobus zmieni trasę?

piątek, 30 września 2011

Wkrótce wybory

 

 

 

 

 

 

Kliknij aby przeczytać całość...

Proponuję samodzielne myślenie.

Było golenie bobra, teraz rzęsy z norki? Czegóż to nie wymyślą te kochane stworki?

- Piękne rzęsy! Pochwalił szczerze i bez lipy.
- To z norek! Dumnie rzekła.
- A z grzbietu czy z ....?



W same rzęsy ubrana, powabem swym kusi.
- Kochanie!
- Co?
- To norki? Ze śmiechu się dusi.
- Całując twoje rzęsy, miła, ukochane, poczułem że za blisko .... były rwane!

Dzisiaj Dzień Chłopaka

Z okazji dnia chłopaka wszystkim dziewczętom życzę samych wspaniałych chłopaków!

Rozmowa przy kolacji

- Muszę zaprojektować wnętrza aranżację. Powiedział mój przyjaciel . Jedliśmy kolację.

- W czym problem? Znów narzeka, myślę po kryjomu.

- Jak to w czym? A gdzie znajdę pomysły dla domu? I prychnął rozżalony, wydymając wargi.

- Pytasz gdzie? A od czego są dla domu targi? Nie prychaj jak te stare szkapy dorożkarskie, masz szczęście bo w Szczecinie są targi wnętrzarskie! Są tam przedstawiciele, oraz specjaliści, najbardziej wyszukany pomysł wnet się ziści! Kuchnia, salon czy inny mieszkania zakątek, olśni ciebie i gości! Tam idź na początek! Te nowe technologie, choćby biokominki, inteligentne domy, i inne nowinki, wymieniać by tak można... lista bardzo dłuuga! Targi "wszystko dla domu" na ulicy Struga!

wtorek, 27 września 2011

Miły bajer to dobry bajer

Dobry bajer, gdy miły, przyjemnie się czyta, zdaje się być od serca, i fałsz w nim nie zgrzyta. Gdy Dmytro Ivanenko mój blog dziś pochwalił, poczułem się jak gdybym pół litra "obalił". Zaszumiało mi w głowie, bo pochwał tak wiele! Mało kto chwali ot, tak! Większość ma swe cele! Tak, wiem, że ten Менеджер pisał to z grzeczności, dba o pracę, stąd tyle w nim pracowitości, że z rozpędu spamuje również cudze blogi, i dlatego zawitał także w moje progi. Tak mnie Dmytro rozczulił swoich słów potokiem, że patrzę na spamera przymrużonym okiem, uśmiecham się życzliwie, i podam na tacy miejsce, gdzie warto zajrzeć, gdy się szuka pracy!

Czytanie w myślach


 

 

 

 

 

 

Kliknij aby przeczytać cały artykuł...

niedziela, 25 września 2011

Jesień wabi kolorami

Jesień wabi kolorami, zaszeleści, mgłą omami, i z paradnie dumną miną, to orzechem, to buczyną, zwabi w leśne zagajniki. Jesień, gęsi klucza krzyki.

Słońce Peru

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kliknij aby przeczytać źródło...

Wkróce wybory

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



Kliknij aby przeczytać cały artykuł...

Zapach jesieni

Najładniej pachnie cisza w parku, gdzieś na ławce. 
Słyszę jak serce w piersi ukochanej bije.
Przyglądam się jak dzieci puszczają latawce, 
Jesień. Cisza tak pachnie! Czuję ją! Mną żyje!

Liść puszczony z gałęzi wznosi się na wietrze.
Miła, gdy ogrom wspomnień uczuciem przydusi,
westchnie, wspomniawszy młodość, łzę w oku obetrze,
Jesień. Po lecie przecież jesień nadejść musi.

piątek, 23 września 2011

Bartosz Kalinowski - Poeci

Piosenka dedykowana Romanowi Ginejtowi z Wejherowa - poecie, znalazła się na płycie "Jednostka aspołeczna". www.bartekkalinowski.art.pl To jedna z najpiekniejszych moich piosenek, zawsze śpiewana na nielicznych występach, obok Parawanów, czy Kanapowca, kto był ten wie. Publikuję różne piosenki, ale ten żelazny repertuar to Ruda Farbowna i inne, w większości te moje prawdziwe pieśni nie cieszą się aż takim zainteresowaniem w sieci, a szkoda. Większość piosenek na www.kali.mp3.wp.pl to piosenki napisane i zaśpiewane jednorazowo, one zaciemniają obraz, wielokrotnie taką publikacją skrzywdziłem sam siebie, bo inaczej by było gdybym prezentował tylko te piosenki grane na występach, co znaczy ulubione i moje i publiczności, bo to te, które się sprawdzają na normalnym słuchaczu. Szkoda, ale taki już jestem, nie planuję, nie kalkuluję i ciężko słuchaczowi mnie zrozumieć, nie wątpię, bo taki słuchacz musiałby ogarnąć całość, a to chyba mało możliwe, chyba że jakiś dobry krytyk, ale to jednostki. Dzielę się z Wami tymi utworami, bo szkoda mi, że ta piosenka nie jest znana, a wiadomo że płytę kupić to już nie dla darmowego i tak dalej. Wybaczcie mi Ci, co te płyty kupili, tam jest dużo, jednak myślę, że i Wy dzielicie się tymi nagraniami. Pozdrawiam poetów, tych co są, i tych co się narodzą, oni odchodzą pomalutku i po cichu, tak jak Roman.

Kliknij aby przejść do strony...

O jakich świętościach mówi?

Błagam na wszystkie świętości, nie głosujcie na tego, na którego ja nie będę głosować

Kliknij aby przeczytać cały artykuł...

Już jesień

Niespodziewany Początek Jesieni DZIEŃ KULTURY ŻYDOWSKIEJ